Zbadano, za ile przypadków śmierci z powodu nowotworu odpowiada bezpośrednio spożywanie alkoholu

Alkohol potrafi zrujnować życie człowieka. To jeden z czynników, które prowadzi do chorób nowotworowych. Regularne spożywanie alkoholu zwiększa ryzyko wystąpienia raka jamy ustnej, gardła, przełyku, krtani, wątroby czy piersi w przypadku kobiet. Szacuje się, że 2 do nawet 4 proc. wszystkich przypadków nowotworów spowodowanych jest pośrednio lub bezpośrednio przez alkohol. Nasuwa się jednak pytanie, za ile przypadków śmierci z powodu choroby nowotworowej odpowiada bezpośrednio spożycie alkoholu? Odpowiedź na nie postanowili poznać badacze. Badanie opublikowano w czasopiśmie „The Lancet Oncology”.

Alkohol przyczynia się do około 740 tysięcy przypadków choroby nowotworowej rocznie

Jeśli myślisz, że do tego grona wliczają się tylko osoby, które każdego dnia spożywają duże ilości alkoholu, to jesteś w błędzie. Część tragicznego bilansu stanowią także ludzie, którzy spożywali alkohol umiarkowanie, co daje do zrozumienia, że alkohol nawet w małych ilościach szkodzi naszemu zdrowiu. Przyjrzyjmy się badaniom…

Za blisko połowę przypadków nowotworów (346 tys.) wywołanych spożyciem alkoholu odpowiada spożywanie alkoholu na poziomie powyżej 60 g dziennie. Dla przykładu 330 ml piwa ma 11,9 g alkoholu etylowego, 500 ml piwa zawiera go 18 g, lampka wina 16,8 g, a 50 ml wódki 16 g. Nie trzeba jednak spożywać czterech kieliszków wódki czy czterech piw dziennie, aby zaszkodzić swojemu zdrowiu. Naukowcy wykazali, że nawet umiarkowane picie (poniżej 10 g dziennie), może przyczynić się do zachorowania na nowotwór. Szacuje się, że każdego roku do tego grona dołącza kilkadziesiąt tysięcy osób.

Nie każdy zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu

Wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy, jak szkodliwy jest alkohol. Z badania przeprowadzonego w 2019 rok wynika, że ponad połowa Polaków nie ma świadomości, albo nie dopuszcza do głowy informacji, że piwo i wino to również alkohol.

Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wiele wspólnego ma ze sobą spożywanie alkoholu i zachorowalność na raka w przeciwieństwie chociażby do palenia tytoniu. Wystarczy spojrzeć na opakowanie papierosów, które bardzo często przedstawiają tragiczne skutki palenia. Autorzy badania sugerują, aby podobne zmiany zostały wprowadzone również w przypadku etykiet na alkoholach, co zwiększyłoby świadomość społeczeństwa.