×

Toksyczne zanieczyszczenia gleb w Warszawie. Raport NIK jest przerażający

Coraz więcej ludzi stara się odżywiać zdrowo oraz prowadzić aktywny tryb życia. Niestety zdarza się, że wielu z nas nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że żyje na skażonych gruntach, w których znajdują się szkodliwe substancje. Szczególnie zaniepokojeni powinni być mieszkańcy stolicy. Z opublikowanego raportu NIK wynika, że zanieczyszczenia gleb w Warszawie nie są usuwane przed wydaniem pozwolenia na prace budowlane na tych terenach. Kto jest za to odpowiedzialny? Dlaczego doszło do takich zaniedbań? Już wyjaśniam.

<a href=Freepik.com">

Freepik.com

Zanieczyszczenia gleb w Warszawie i nie tylko

Wszyscy obawiamy się smogu. Tymczasem problem stanowią również tzw. bomby ekologiczne, czyli skażone chemicznie gleby na terenach poprzemysłowych.

Niestety długo nie funkcjonował system ich identyfikacji i neutralizacji, dlatego na skażonych gruntach powstało wiele lokali użyteczności publicznej oraz osiedli mieszkaniowych.

Ponadto, prace budowlane jakie wtedy wykonywano przyczyniły się do znacznej emisji zanieczyszczeń do gruntów oraz wód, stanowiąc zagrożenie dla zdrowia życia.

Najgorzej pod tym względem „wypada” Warszawa. Tak przynajmniej wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli pt. „Działania organów administracji publicznej w zakresie usuwania historycznych zanieczyszczeń powierzchni ziemi”.

<a href=Freepik.com">

Freepik.com

Zaniedbania dotyczące zanieczyszczeń historycznych na terenie Warszawy

Obowiązek prowadzenia okresowych badań jakości gleby i ziemi wynika z prawa ochrony środowiska. Teoretycznie był on realizowany przez Prezydenta Warszawy do 2008 r., a później przez władze poszczególnych dzielnic.

Jednak, jak wykazały kontrole NIK, badań nie wykonywano od 2003 r. w 13 dzielnicach (Żoliborz, Śródmieście, Białołęka, Praga-Północ, Praga-Południe, Ursynów, Bemowo, Rembertów, Ursus, Wilanów, Wesoła, Ochota i Wawer).

W pozostałych dzielnicach robiono to zbyt pobieżnie, np. pomijając prywatne działki. Burmistrzowie dzielnic nie występowali do właścicieli gruntów o udzielenie informacji o potencjalnych historycznych zanieczyszczeniach, chociaż mają takie prawo. Zazwyczaj z powodu „chęcią uniknięcia kosztów remediacji”, czyli usunięcia zanieczyszczeń z powierzchni ziemi.

Inwestycje bez remediacji

Kontrolerzy NIK stwierdzili dwa przypadki prowadzenia inwestycji na terenach zanieczyszczonych w Warszawie, pomimo posiadanej przez urząd wiedzy o występujących tam skażeniach powierzchni ziemi. Pozwolono na prace budowlane bez przeprowadzanej wcześniej remediacji.

Chodzi o:
1) inwestycję mieszkaniową na ul. Klasyków, gdzie wcześniej znajdowały się zakłady Pollena-Aroma, a ziemia była skażona substancjami petropochodnymi (mimo to przed rozpoczęciem prac budowlanych nie usunięto zanieczyszczeń);

2) budowę osiedla Wola Libre przy ul. Obozowej 20, gdzie w czasie prac budowlanych wykryto niebezpieczne dla zdrowia substancje tj. chloronaftalen, kreol, chlorofenol czy toluen.

Kontakt z nimi może wywoływać silne zatrucia, zaburzenia układu krwionośnego i sprzyja rozwojowi nowotworów!

Jednak pozwolenia na budowę osiedli na działkach ujętych w wykazie potencjalnych historycznych zanieczyszczeń powierzchni ziemi, wydawano znacznie częściej.

<a href=Freepik.com">

Freepik.com

Kto jest odpowiedzialny za nieusuwanie zanieczyszczeń gleb w Warszawie?

NIK uważa, że za wieloletnie zaniedbania odpowiedzialny jest warszawski ratusz, bo chociaż scedował obowiązek okresowych badań gruntów na dzielnice, to zupełnie nie kontrolował ich działań.

Jak mówi Aneta Skubida, wolska niezrzeszona radna, która od lat nagłaśnia problem zanieczyszczeń historycznych na terenie Warszawy:

Mam wielką satysfakcję, że Izba podjęła tak szeroko zakrojone działania. Z raportu wynika, że system ochrony przed zanieczyszczeniami historycznymi gruntów w ogóle nie istnieje.

Według niej trzeba poprawić funkcjonowanie systemu ochrony środowiska na poziomie podstawowym. Twierdzi również, że nie wszystkie badania i remediacje gruntów wykonywane są rzetelnie, bo nikt tego nie kontroluje.

<a href=Freepik.com">

Freepik.com

Nie same zanieczyszczenia gleb w Warszawie są problemem, lecz również brak świadomości mieszkańców oraz urzędników, że mogą i powinni grunty potencjalne zanieczyszczone historyczne zgłaszać

Może Cię zainteresować