×

Zdjęcia z przemiany tego mężczyzny obiegły świat. Niewiarygodne, że dzieli je tylko 3 lata

Jak wiele możemy zmienić w swoim życiu w przeciągu 3 lat? Kiedy spojrzymy na naszego bohatera odpowiedź wydaje się być tylko jedna. Jesteśmy w stanie zmienić dosłownie wszystko. Jesteśmy bowiem przekonani, że przemiana, której dokonał, odbiła się na całym jego życiu.

34-letni Stephen Vysocky zwrócił  na siebie uwagę po tym, jak zamieścił na Twitterze dwa zdjęcia zrobione w odstępie trzech lat. Zdjęcia, które są najlepszym obrazem samodyscypliny, motywacji i chęci zmiany życia na lepsze. Tweet błyskawicznie obiegł świat zdobywając tysiące polubień i komentarzy od internautów, którzy byli i wciąż są pod niebywałym wrażeniem osiągnięcia 34-latka. Mężczyzna stał się w ten sposób inspiracja dla wielu ludzi. Jak wyglądała drogą, którą pokonał przez ostatnie 3 lata? Swoją historią podzielił się w wywiadzie dla magazynu Men’s Health.

Historia 34-latka

Zacząłem przybierać na wadze, kiedy byłem jeszcze w gimnazjum. Nie miałem wtedy żadnych przyjaciół, a jedzenie dawało mi swego rodzaju spokój i komfort… Gimnazjum było trudnym okresem, ale liceum było jeszcze gorsze. Moi „koledzy” robili sobie ze mnie podłe żarty, podczas gdy moje złe nawyki żywieniowe i przejadania się stał się dla mnie sensem życia. Nie jestem pewien, jaka była moja waga w liceum, ale nosiłem ubrania w rozmiarze 3XL… To nie jest tak, że nic z tym nie robiłem. Przez większość swojego dorosłego życia próbowałem walczyć ze złymi nawykami, ale finalnie nic z tego nie wychodziło

Stephen pamięta dzień, kiedy waga pokazała… 230 kilogramów, choć nie wyklucza, że mógł być jeszcze cięższy.

W końcu jego znajomy, Daniel, siłą (dosłownie) zaciągnął Stehpana do klubu Planet Fitness i powiedział mu, ze jedyną osobą, która może zmienić jego życie, jest on sam.

Było ciężko. Były dni, w których nie chciałem tego robić, ale zawsze zmuszałem się do wyjścia na kolejny trening. Potykałem się, upadałem, ale potem wstawałem i mówiłem sobie, że to tylko jeden zły dzień. Dzień, który nie może stanąć mi na drodze do celu, który sobie wyznaczyłem. Jeden zły dzień to nie zły tydzień czy miesiąc – wspomina Stephan

Pamiętam, jak zaczynałem od bardzo lekkiego treningu cardio na orbitreku. Pamiętam, że pierwszego dnia 5 minut treningu wykończyło mnie do tego stopnia, że myślałem, że zaraz umrę. Z biegiem czasu było tylko lepiej. Pracowałem nad tym, aby móc wykonać pełną sesję treningową na orbitreku. Dopiero później zacząłem lekkie treningi siłowe. Następnym etapem była dieta. Całkowicie wykluczyłem z mojego życia napoje gazowane i fast foody. Jeśli miałem już coś zrobić ze swoim życiem, musiałem wejść w to na 100%. Wiedziałem, że w przeciwnym razie nic z tego nie będzie

Co ciekawe, Stephen osiągnął sukces bez profesjonalnego trenera. Sam programował własne treningi korzystając z ogólnodostępnej wiedzy, którą gromadził m.in. poprzez oglądanie kolejnych nagrań na YouTube.

Na pierwsze efekty nie trzeba było długo czekać. Do końca 2019 roku schudłem 45 kilogramów. Byłem tym bardzo podekscytowany. Pamiętam, jak wtedy wyznaczyłem sobie kolejny cel… Niestety, wkrótce wybuchła pandemia. Zacząłem więc biegać po lokalnym parku. Ze względu na mniej wymagające treningi, ograniczyłem podaż węglowodanów, aby kontynuować swoją przygodę z odchudzaniem

Po trzech latach Stephen stracił łącznie 109 kilogramów! Obecnie waży niecałe 120 kilogramów, a więc blisko połowę tego, co ważył w „najcięższym okresie swojego życia”. 34-latek przyznaje, że nigdy nie czuł się lepiej.

Moje ciało już mnie nie boli. Jestem w stanie chodzić bez bólu.  Nie jestem już tak uzależniony od jedzenia. Nigdy nie byłem tak szczęśliwy!

Fizycznej transformacji towarzyszyła transformacja emocjonalna. Stephen odkrył, że zmiany, które wprowadził, pomogły mu lepiej radzić sobie z depresją i zbudować życie, o którym zawsze marzył.

Moja pewność siebie diametralnie wzrosła… Mając pewność siebie mogę wyjść do ludzi, być bardziej otwarty i chętny na doświadczanie nowego. W rezultacie poznałem swoją aktualną dziewczynę, która jest tak samo zmotywowana jak ja, chce się rozwijać i zmieniać swoje życie na lepsze. Jest naprawdę niesamowita…

Cele 34-latka

34-latek przyznaje, że daleko mu do osiągnięcia wszystkich postawionych sobie celów. Oprócz celu, jaki jest jazda na rollercoasterach w każdym większym parku rozrywki (wcześniej uniemożliwiała mu to waga), Stephen cały czas pracuje nad swoim treningiem siłowym i rozbudowywaniem górnych partii ciała. W niedalekiej przyszłości chce poddać się również operacji usunięcia nadmiaru skóry. Chce również, aby inni ludzie wiedzieli, że jeśli on był w stanie dokonać tak wielkiej zmiany w swoich życiu, to każdy jest w stanie.

Kiedyś byłem jednym z najbardziej leniwych ludzi, jakich można spotkać… Kiedy już wyznaczysz sobie cel i zaczniesz go skrupulatnie realizować, będziesz nie do powstrzymania

34-latek rzucił sobie ostatnio wyzwanie, aby być najciężej trenującą osobą na siłowni.

Może nie jestem najlepszy, ale będę pracował najciężej ze wszystkich

Źródła: www.menshealth.com, twitter.com
Fotografie: twitter.com

Może Cię zainteresować