×

Rząd przygotowuje się do trzeciej fali pandemii. Znamy prawdopodobny scenariusz

Choć szczepienia realizowane są już w Polsce od blisko dwóch miesięcy, końca pandemii wciąż nie widać, a wręcz przeciwnie. Rząd przygotowuje się właśnie do trzeciej fali, w związku z czym bardzo prawdopodobne jest, że obostrzenia znów zostaną zaostrzone. „Rzeczpospolita” podaje, że ostateczna decyzję władz poznamy w najbliższą środę, jednak już teraz sporo mówi się o tym, jakie zmiany mogą nas czekać.

Koronawirus raport

Liczba nowych przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 z ostatnich dni może budzić niepokój. Przypomnijmy, że w sobotę ministerstwo zdrowia podało informację o ok. 8,5, tys. nowych zakażeń, w niedzielę ok. 7 tys., a dzisiaj o blisko 4 tys. nowych przypadków. I choć to liczby dalekie od rekordowych, to więcej niż miało to miejsce w tych samych dniach ubiegłym tygodniu, co świadczy o tym, że trend jest rosnący. Jakby tego było mało, w okolicach Suwałk wykryto pierwszy przypadek zakażenia nową, południowoafrykańską odmianą COVID-19, która uznawana jest za bardziej zaraźliwą.

Rząd przygotowuje się do trzeciej fali pandemii. Obostrzenia najprawdopodobniej zostaną zaostrzone

Przypomnijmy, że obecne obostrzenia obowiązują do 28 lutego. Co będzie dalej?

Nie wiemy, czy obostrzenia wrócą w takiej formule, jak dwa tygodnie temu. Rządowy Zespół Zarządzania kryzysowego w tym tygodniu zajmie się tą sprawą. U naszych sąsiadów są bardzo duże przyrosty zachorowań, mamy brytyjską odmianę koronawirusa. U nas także nastąpił wzrost zachorowań, nie można tego lekceważyć – komentuje Michał Dworczyk, Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów

Nie mamy co się łudzić, że zostaną one poluzowane, a wręcz przeciwnie. Warunkowo otwarte na dwa tygodnie kina, teatry, stoki narciarskie i hotele znów mogą zostać zamknięte. Rząd poważnie rozważa bowiem powrót do obostrzeń.

Co może się zmienić?

Zamknięcie granic

Jak podaje portal money.pl, rozważane jest zamknięcie granic. Tyczyć miałoby się to także osób, które podróżują własnymi samochodami. Nie oznacza to jednak, że granicy nie będzie można przekraczać. Będzie można, jednak aby wjechać do kraju trzeba będzie przedłożyć negatywny wynik testu na COVID-19.

Tylko maseczki

Wiele wskazuje na to, że zostaną zmienione także zasady dotyczące zasłaniania ust i nosa, o czym pisaliśmy już wcześniej. Jeśli tak się stanie, w miejscach publicznych szalik, kmin, chustka czy przyłbica nie wystarczy. Konieczna będzie maseczka i to nie ta materiałowa. Skąd taki pomysł?

Bo nie chronią przed transmisją wirusa. Z kolei przyłbice służą ochronie oczu medyków, którzy pod spód zakładają maskę – mówi dr Konstanty Szułdrzyński, anestezjolog z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA, członek Rady Medycznej przy premierze

Zamknięcie hoteli dla niepełnoletnich

Rozważane jest podobno zamknięcie hoteli dla osób poniżej 18. roku życia. Taki krok miałby ograniczyć podróże całych rodzin, co mogłoby sprzyjać transmisji wirusa.

Dalszy wzrost zakażeń jest bardzo realny

Minister zdrowia Adam Niedzielski w wywiadzie dla TVN24 ostrzega, że czeka nas wzrost liczby nowych zakażeń COVID-19. Twórcy modeli epidemiologicznych twierdzą, że w kwietniu może być ich nawet 12 tys. dziennie – apogeum może mieć miejsce na przełomie marca i kwietnia.

Póki co prognozy pokazują, że szczyt tej trzeciej fali będzie na średnim dziennym poziomie 10-12 tys. przypadków, co z punktu widzenia samego systemu opieki zdrowotnej jest liczbą, z którą sobie poradziliśmy – podkreślił szef MZ

Taki scenariusz stoi jednak pod jednym wielkim znakiem zapytania. Nowe mutacje COVID-19, które są coraz częściej wykrywalne w Polsce, mogą przyspieszyć bowiem rozwój pandemii.

Źródła: www.tokfm.pl, www.money.pl
Fotografie: www.instagram.com

Może Cię zainteresować