×

„Trójkąt śmierci” to nie żart. Pod żadnym pozorem nie wyciskaj pryszczy w tym obszarze!

Na twarzy każdego z nas znajduje się obszar szczególnie niebezpieczny, zwany trójkątem śmierci.

Jego podstawę tworzy linia łącząca kąciki ust, a wierzchołek to szczyt piramidy nosa. Unaczynienie tego obszaru jest bardzo szczególne, a wyciskanie pryszczy z jego powierzchni grozi poważnymi konsekwencjami

Żyły przebiegające przez tkanki trójkąta śmierci łączą się z większymi naczyniami krwionośnymi, które biegną do szyi i jamy czaszki, dlatego nawet tak prozaiczna czynność jak wyduszanie wyprysków może powodować groźną infekcję, taką jak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy zakrzepowe zapalenie zatoki jamistej. U pacjentów z zakrzepowym zapaleniem zatoki jamistej pojawiają się objawy miejscowe w obrębie twarzy, jak i różne objawy ogólne. Do tych pierwszych zaliczyć można:

– wytrzeszcz gałek ocznych z ich unieruchomieniem,
– zaburzenia widzenia (spowodowane uciskiem na skrzyżowanie nerwów wzrokowych),
– rozszerzenie źrenic z towarzyszącym brakiem ich reakcji na światło,
– światłowstręt,
– obrzęk w okolicy gałek ocznych,
– przeczulicę w obrębie twarzy.

Ryzyko komplikacji zdrowotnych, wynikających z istnienia trójkąta śmierci, jest stosunkowo wysokie. Z tego powodu nie powinno się robić niczego ze zmianami skórnymi znajdującymi się właśnie na tym obszarze twarzy

Bakterie mogą w krótkim czasie przedostać się w głąb naszego krwiobiegu i powodować groźne, a nawet śmiertelne infekcje.

Nawet niewielka skórna infekcja przyczynić się może do groźnych dla życia, rozwijających się wewnątrz czaszki chorób, takich jak ropień mózgu oraz zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych

Powodem jest fakt, iż żyły, które transportujące krew z obszaru trójkąta śmierci ostatecznie docierają do zatoki jamistej we wnętrzu puszki mózgowej.

Dodatkowo sprzyja temu fakt, że u części ludzi naczynia te nie mają zastawek, przez co wszelkie zakażenia mogą szerzyć się jeszcze szybciej.