×

Testy na koronawirusa z apteki. Jaki jest ich koszt i czy można im wierzyć?

W aptekach są dostępne testy na koronawirusa, które dają odpowiedź na nurtujące wiele osób pytanie: czy jesteśmy zakażeni? Koszt takiego testu waha się w granicach 100 złotych. Nasuwa się jednak jedno podstawowe pytanie. Czy można mu wierzyć?

Testy, testy, testy…

Z informacji opublikowanej wczoraj przez Ministerstwo Zdrowia dowiadujemy się, że liczba przebadanych próbek wynosi w sumie w naszym kraju 2 234 383, podczas gdy w ciągu ostatniej poprzedniej doby przeprowadzono 14,9 tysięcy testów. To wciąż kropla w morzu potrzeb. Nic więc dziwnego, że ludzie zaczynają szukać testów na własną rękę. Wszystko po to, aby dowiedzieć się czy ich zdrowiu i życiu, a także zdrowiu i życiu bliskich zagraża niebezpieczeństwo.

Pacjenci Diagnostyki mogą wykonać 3 rodzaje testów na koronawirusa:

  • testy serologiczne
  • test immunochromatograficzny
  • test metodą RT-PCR

Testy z apteki

Pojawiła się możliwość zakupu testu na koronawirusa w większości aptek. Pierwszy raz na ich temat wypowiedział się podczas debaty prezydenckiej w czerwcy Marek Jakubiak.

Pokażę Państwu tester. Dzisiaj dostałem, 30 zł kosztuje, a nie 600 zł. Ten tester pokazuje, czy ja byłem chory, czy jestem chory i czy jestem zagrożeniem

Zanim jednak zdecydujesz się na zakup takiego testu, zastanówmy się, czy takie testy są skuteczne i kto powinien je robić?

Testy dostępne w aptekach to tzw. testy kasetkowe. Według dostępnych informacji wykrywają one powstałe w organizmie przeciwciała na 3 do 7 dni od zakażenia wirusem SARS-CoV-2.

Jak działają testy kasetkowe?

Test kasetkowy ma za zadanie wykryć obecność przeciwciał IgG oraz IgM. W tym celu pobiera się próbkę krwi włośniczkowej z palca lub krwi żylnej. Zaletą testu jest fakt, że wynik pojawia się bardzo szybko – otrzymujemy go już w zaledwie 15 minut do maksymalnie pół godziny czasu. O ile czas przeprowadzenia testu niewątpliwie możemy zaliczyć do jego plusów, o tyle wiarygodność testu już niekoniecznie.

Testy kasetkowe nie są rekomendowane przez Światową Organizację Zdrowia, ponieważ są obarczone dużym ryzykiem błędu wynikającego z faktu, że od momentu zakażenia wirusem do wytworzenia przeciwciał mija około 2-3 tygodnie. Wynik ujemny nie daje więc żadnej gwarancji, że jesteśmy zdrowi, bowiem istnieje możliwość, że organizm nie zdążył jeszcze zareagować, a tym samym wytworzyć przeciwciał, które mógłby wykryć test. Możliwe, że miałoby to większy sens, gdybyśmy na tego typu testy decydowali się np. co kilka dni, jednak czy są takie osoby? Przypomnijmy, że koszt jednego takiego testu to koszt około 100 złotych.

Pozytywny wynik test kasetkowego

Kiedy okaże się, że wynik testu zakupionego w aptece jest pozytywny, wcale nie musi to oznaczać, że jesteśmy chorzy, choć oczywiście może. Pozytywny wynik może również świadczyć o tym, że przebyliśmy już zakażenie koronawirusem w przeszłości – w krwi wciąż krążą przeciwciała IgG, które mogą pomóc w walce z wirusem osobom ciężko chorym. Podwyższony poziom może świadczyć również o tym, że jesteśmy w trakcie infekcji.

Testy zalecane przez WHO

Dużo większą wiarygodnością cieszą się przeprowadzane w szpitalach testy genowe. To przede wszystkim je zaleca Światowa Organizacja Zdrowia. Istnieje również możliwość ich komercyjnego przeprowadzenia. W celu wykonania testu pobiera się wymaz z górnych dróg oddechowych. Finalnie test pozwala wykryć chorobę już na bardzo wczesnym etapie rozwoju.

Źródła: www.poradnikzdrowie.pl

Może Cię zainteresować