Śpij nago, a nie pożałujesz! Oto powody, dla których warto spać „na golasa”.
Spal piżamę i wyrzuć ponadwymiarowe koszulki! Wszyscy potrzebujemy trochę więcej nagości w naszym życiu, szczególnie podczas snu.
Logika tej zasady jest prosta – możemy lepiej spać mając nieco niższą temperaturę ciała, a im mniej ubrań mamy na sobie, tym mniej ciepła. Bardzo niewielki wzrost temperatury może zwiększyć aktywność w pewnych obszarach mózgu, które regulują cykl snu – to z kolei skutkuje ich zaburzeniem. Badania wykazały, że spadek zaledwie 0,4 ° C może już sprawić różnicę i wpłynąć na to jak się wysypiasz!
Faceci, spadek temperatury podczas snu może zwiększyć liczbę produkowanych plemników. Najlepsza do ich wytwarzania jest temperatura niewiele niższa niż temperatura ciała.
Kobiety, w końcu będzie mogły być wolne od restrykcyjnej odzieży, dzięki czemu poczujecie przyjemny chłód. Oprócz tego szkodliwe bakterie znacznie łatwiej rozwijają się w ciepłych i wilgotnych miejscach. Dajcie zatem odetchnąć swojemu ciału.
Spanie nago z partnerem ma również swoje biochemiczne korzyści. Bliski kontakt nagich ciał zwiększa wydzielanie oksytocyny, czyli tak zwanego „hormonu miłości”, który poprawia nastrój, pomaga utrzymać układ odpornościowy w dobrej formie, a przede wszystkim wywołuje poczucie emocjonalnej bliskości.
Nigdy więcej piżam, majtek i biustonoszy!

PANOSGEORGIOU/SHUTTERSTOCK