×

Eksperci: woda utleniona nie nadaje się do dezynfekcji ran. Są nowe wytyczne

Polskie Towarzystwo Leczenia Ran zrzeszające m.in. chirurgów, specjalistów leczenia odparzeń, lekarzy rodzinnych i dermatologów przedstawiło nowe wytyczne do dezynfekcji ran. Okazuje się, ze woda utleniona wcale nie jest najlepszym środkiem, który można w tym celu zastosować. Czym powinniśmy ją zastąpić?

Woda utleniona do dezynfekcji ran

Podrażniona skóra, zranione kolano czy skaleczony łokieć – po jaki produkt sięgnąłbyś w pierwszej kolejności, gdybyś miał pod ręką domową apteczkę? Wszystkie znaki na niebie mówią, że byłaby to woda utleniona. W końcu to właśnie ona od wielu lat uchodzi za obowiązkowy preparat służący do dezynfekcji ran. Nie ma się więc co dziwić, że znajduje się praktycznie w każdej domowej apteczce i jest powszechnie stosowany, gdy któryś z domowników się skaleczy. Chyba każdy z nas zna to uczucie pieczenia i widok pojawiającej się wówczas piany, która ma pomagać oczyścić ranę i zabijać w niej bakterie. Czyż nie?

Czy aby na pewno woda utleniona sprawdza się w przypadku dezynfekcji ran?

Choć skuteczność stosowanie wody utlenionej na rany wydaje się być dla wielu z nas oczywista, eksperci doszli do wniosków, które wystawią na próbę Twoje dotychczasowe przekonania. Uważają, że stosowanie wody utlenionej na skaleczenia jest błędem!

Eksperci, wbrew powszechnemu przekonaniu, zapewniają, że piana nie usuwa z ran zanieczyszczeń. W rzeczywistości powstaje ona na skutek działania zawartego w wodzie utlenionej nadtlenku wodoru, ponieważ degraduje on lipidy budujące błonę komórkową. Kiedy komórka zostaje uszkodzona, uwalnia się z niej tzw. katalaza, która wchodzi w reakcję z wspomnianym nadtlenkiem wodoru. Produktem takiej reakcji jest tlen, za sprawą którego widzimy pianę. To wszystko…

Idąc dalej, zdaniem ekspertów właściwości bakteriobójcze wody utlenionej na poziomie 3% roztworu są zbyt słabe, przez co są neutralizowane już po kontakcie z komórkami tkanek. Z drugiej strony nawet jeśli odkazimy dzięki niej ranę, wykazano, że woda utleniona szkodzi procesowi gojenia – zabija nie tylko bakterie, drobnoustroje i wirusy, ale również zdrowe komórki ciała.

Jak z kolei ma się mieć do tego odczuwalne pieczenie, które uchodziło i wciąż uchodzi za oznakę, że preparat działa? Charakterystyczne pieczenie to objaw podrażnienia zranionej tkanki. Dochodzi do niego w wyniku kontaktu z roztworem nadtlenku wodoru i to wszystko.

Jak dezynfekować niewielkie rany?

W pierwszej kolejności należy przemyć ranę dużą ilością czystej wody lub wody z dodatkiem szarego, bezzapachowego mydła. Do dezynfekcji rany eksperci z Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran zalecają zwłaszcza leki o działaniu antyseptycznym, które znacząco zmniejszają ryzyko zakażenia i zapewniają odpowiedni poziom mikroorganizmów, dzięki czemu rana goi się zdecydowanie lepiej.

Wykorzystywanie wody utlenionej

Choć działanie i skuteczność wody utlenionej podlega dyskusjom, wielu specjalistów jest zdania, że warto mieć ją w domu zwłaszcza na wypadek konieczności odkażenia sączących i ropiejących ran. Należy jednak pamiętać przy tym wszystkim, że od momentu otwarcia jest ona ważna jedynie kilkanaście dni. Bardzo często jednak o tym zapominamy i korzystamy z tej samej wody utlenionej nawet kilka miesięcy czy kilka lat po otwarciu.

Źródła: Polskie Towarzystwo Leczenia Ran

Może Cię zainteresować