Sinice atakują polskie morze! Sanepid zamyka plaże, a urlopowicze obawiają się o swoje zdrowie
W związku z zakwitem sinic sanepid zamykają coraz więcej kąpielisk nad Zatoką Gdańską. Kontakt z toksynami tych organizmów jest bardzo niebezpieczny dla zdrowia i życia, może nawet wymagać hospitalizacji. Turyści skarżą się na smród i szlam który wytwarzają te bakterie.
Takiego syfu, jak żyję, 54 lata nie widziałem
Glony glonami, jeden wielki czarny szlam na plaży, a smród taki, że nie można oddychać
Z takimi opiniami możemy spotkać się na wielu portalach, gdzie turyści i plażowicze skarżą się na obecną sytuacje panującą nad polskim morzem.
Co jest powodem tak dużej ilości sinic nad polskim morzem?
Sinice to jednokomórkowe organizmy, które mogą produkować trujące toksyny będące niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt. Do ich zakwitu najczęściej dochodzi wiosną i latem. Niebezpieczeństwo stanowi bezpośredni kontakt z tymi bakteriami, ale również wdychanie powietrza zawierającego toksyny wytwarzane przez te organizmy. Do najczęstszych objawów zatrucia sinicami zalicza się:
– nudności,
– wymioty,
– biegunkę,
– ból brzucha,
– brak apetytu,
– osłabienie.
Gdy tylko zauważymy niepokojące objawy powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.
Ze względu na wysoką temperaturę oraz brak wiatru, w niektórych kąpieliskach wykryto rozkwit sinic. W związku z tym Sanepid wywiesił czerwoną flagę, która informuje, że dana plaża zostaje zamknięta do odwołania.
Zamknięto wiele plaż
Sinice w tym roku zaatakowały dużą część kąpielisk w Trójmieście. Najgorsza sytuacja panowała w Sopocie oraz Gdyni. Zamknięto również kąpieliska nad Zalewem Szczecińskim. Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie, więc trzeba na bieżąco aktualizować informacje w tej sprawie.