Bardzo chciała mieć dziecko więc sama się zapłodniła. Jak to jest być samotną matką z wyboru
24-letnia Ennis Bailey bardzo chciała zostać matką, jednak nie chciała w tym celu wiązać się z żadnym mężczyzną. Kobieta stwierdziła, że znajdzie inny sposób i co ciekawe, udało jej się. Ennis zdecydowała się na samoinseminację. Na czym to polega i jak przebiega cała procedura samozapłodnienia?
@the.ennis.family Here for all my lesbians 🏳️🌈❤️ #lgbt #donorbaby #fyp ♬ original sound – jy_candles
Bycie samotną matką jest naprawdę ciężkim zadaniem. Mało która kobieta zdecydowałaby się na taki krok własnej nieprzymuszonej woli. Dziecko to często duże wyznanie dla obojga rodziców, a co dopiero kiedy jest się samemu. Z wychowaniem wiąże się szereg trudności, wyzwań i obowiązków. Dlatego tak istotna jest pomoc drugiej osoby.
Innego zdania jest 24-letnia Brytyjka, która zdecydowała się skorzystać z procedury samozapłodnienia. Ennis z chęcią dzieli się swoją historią i doświadczeniami w mediach społecznościowych.
Jak wyglądał proces samozapłodnienia?
Kobieta w celu uzyskania nasienia wybrała się do banku spermy, gdzie szukała odpowiedniego dawcy.
Nie szukałam żadnego konkretnego profilu, zależało mi na kimś godnym zaufania i jak najbardziej zdrowym. Chciałam też, aby dziecko miało szansę na biologicznie spokrewnione rodzeństwo. – opowiadała na swoim TikToku
Następnie 24-latka zakupiła sprzęt do samoinseminacji przez Internet w cenie 30 dolarów. Dawca, student prawa, którego wybrała Ennis przekazał swoje nasienie w jej mieszkaniu. Kolejnym krokiem było przystąpienie do samozapłodnienia.
To było naprawdę łatwe i w ogóle nie czułam się dziwnie – opowiadała kobieta.
„To najlepsze, co mnie spotkała”
@the.ennis.family I really want to help make a difference💓 #ttc #fertility #donor #fyp ♬ original sound – Bailey Rae Ennis
24-latka świadomie podjęła decyzję o tym by zostać samotną matką. Bardzo chciała mieć już dzieci jednak nie spotkała na swojej drodze mężczyzny z których chciała by mieć potomstwo. Samoinseminacja była najlepszym wyborem na tamtą chwilę. Co więcej ustaliła z dawcą, że ten dostarczy jej dowolną liczbę nasienia, gdyby Ennis chciała mieć w przyszłości więcej dzieci.
Nigdy nie byłam w żadnym związku z kimś, z kim chciałabym też mieć dziecko. Nie żałuję, że jestem samotną matką, to najlepsze, co mnie spotkało.
Ennis dzieli się swoją historią w mediach społecznościowych. W tym procesie widzi alternatywę dla bardzo drogich klinik świadczących zabiegi in vitro.