×

Pierwszy mini-robot, który ma zastępować chore dzieci w szkole i w domu, jest już w Polsce

Pierwszy mini-robot AVATAR AV1 jest już w Polsce. Nowoczesne urządzenie służy do komunikacji w czasie rzeczywistym i ma swoje zastosowanie m.in. w szkole. Robot ma stać się oczami, uszami i głosem dzieci, które z różnych powodów – zwłaszcza problemów zdrowotnych – nie mogą wstawić się na lekcjach i zostały odcięte od codziennych kontaktów z rówieśnikami, którego tak bardzo potrzebują. Dzięki mini-robotowi dzieci mogą czynnie uczestniczyć w zajęciach, mimo że fizycznie nie będzie ich w szkolnej ławce.

AVATAR AV1, czyli łącznik dziecka ze światem. Co wiadomo o urządzeniu?

Koncepcja AVATARA AV1 po wcześniejszych, szeroko zakrojonych konsultacjach z nauczycielami, rodzicami, dziećmi i lekarzami, została opracowana przez firmę No Isolation. Pomysłodawcom przyświecał cel stworzenia prostego, łatwego w obsłudze urządzenia, które pozwoli chorym dzieciom być fizycznie reprezentowanym w klasie przez mini-robota, z którym będzie mogło łączyć się przez internet z dowolnego miejsca.

Mini-robot AVATAR to małe, 30-centymetrowe „popiersie robota” z ruchomą głową. Ważące blisko 1 kilogram urządzenie, wyposażone w kamerę, mikrofon i głośnik, z łatwością można przenosić z miejsca na miejsce. Jest do tego stopnia niewielkie, że można je ustawić na szkolnej ławce w czasie lekcji i z pewnością nie będzie przeszkadzać siedzącemu obok uczniowi. Urządzeniem można sterować za pomocą aplikacji, którą należy zainstalować na smartfonie lub tablecie. Dzięki niej użytkownik odbiera obrazy i dźwięki z otoczenia, a także w komfortowy sposób może rozmawiać z osobami znajdującymi się w pobliżu robota.

Jak już zostało wspomniane, robot został stworzony z myślą o dzieciach (uczniach), którzy nie mogą być fizycznie w szkole. Z tego też powodu AVATAR AV1 został wyposażony w dodatkową funkcję „zgłaszania się do odpowiedzi”. Kiedy siedzący „po drugiej stronie robota” uczeń naciska przycisk, na głowie robota zapala się białe światełko. W sytuacji gdy uczeń ma gorszy dzień, może zasygnalizować to niebieskim światełkiem, co daje nauczycielowi do zrozumienia, że uczeń woli pozostać w roli obserwatora zajęć.

AVATAR AV1 został przetestowany w 12 europejskich krajach przez przewlekle chore dzieci

AVATAR AV1 sprawdził się już w kilkunastu europejskich krajach. Zarówno dzieci, młodzież, jak i rodzice, nauczyciele i lekarze, którzy mieli styczność z urządzeniem, potwierdzają korzystne efekty korzystania z mini-robota pod wieloma względami. Stały kontakt z rówieśnikami, wirtualne uczestnictwo w lekcjach, co pozwoliło uniknąć zaległości w nauce, i możliwość spotkania online z bliskimi za sprawą robota miały pozytywny wpływ na samopoczucie i psychikę dzieci. Ponadto dzięki szerokiemu wachlarzowi korzyści dzieci szybciej wracały do zdrowia, a finalnie do spotkań z kolegami i koleżankami i tradycyjnej formy nauki.

Fundacja Mam Serce

Fundacja Mam Serce

Mini-robot jest już w Polsce

Fundacja Mam serce jako pierwsza w Polsce zakupiła robota AVATAR AV1 i już oznajmiła, że nieodpłatnie przekaże urządzenia najbardziej potrzebującym. Mowa o dzieciach, które z powodu ciężkich chorób lub innych czynników, są odcięte od świata zewnętrznego, przez co zdecydowanie gorzej znoszą przeciwności losu. Co prawda na chwilę obecną w posiadaniu fundacji jest zaledwie jeden robot, ale wszystko wskazuje na to, że niebawem się to zmieni. Uruchomiono już zbiórkę, która ma pozwolić na zakup kolejnych 14 sztuk.

To, jak dziecko radzi sobie z chorobą i jak może funkcjonować w klasie czy grupie, w dużej mierze zależy od nas, dorosłych. Dlatego Fundacja Mam serce postanowiła wykorzystać nową technologię dla poprawy warunków życia chorych dzieci, których dobro stawiamy na pierwszym miejscu – mówi przedstawicielka fundacji, Joanna Popielecka

Jeśli chcesz wesprzeć zbiórkę, która pozwoli na zakup kolejnych robotów, możesz zrobić to przez stronę fundacji Mam serce.

Źródła: Fundacja Mam Serce, www.facebook.com
Fotografie: Fundacja Mam Serce , www.facebook.com

Może Cię zainteresować