Święta w cieniu COVID-19? W ciągu ostatniej doby potwierdzono blisko 30 tys. nowych zakażeń
Nadchodzące święta Bożego Narodzenia i ich obchody stoją pod jednym wielkim znakiem zapytania, choć coraz więcej wskazuje na to, że „znów przeżyjemy je w cieniu pandemii COVID-19. Minister zdrowia Adam Niedzielski 22 listopada w wywiadzie dla Radia Zet przyznał, że jeśli do połowy grudnia nie będzie wyraźnego spadku zakażeń, możliwe są bardziej dotkliwe restrykcje. Niestety, prognozy dotyczące nowych zakażeń na ten okres nie są optymistyczne, żeby nie powiedzieć są bardzo złe.
Prognozy zakażeń na grudzień
W ostatnich dniach realizuje się jeden z najgorszych możliwych dla szpitali modeli rozwoju scenariuszy pandemii COVID-19. Modeli, który polega na rozpraszaniu się ognisk zakażeń, co sprzyja rozprzestrzenianiu się patogenu. Naczelny epidemiolog Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu prof. Jarosław Drobnik uważa, że „w połowie grudnia możemy notować w kraju nawet 30 tys. zakażeń dziennie”. Dodaje również, że maksymalna fala zachorowań może trwać kilkanaście dni. I choć sytuacja jest coraz bardziej poważna i do szpitali trafia coraz więcej nieletnich pacjentów, COVID-19 to nie jedyny problem.
Jesteśmy szpitalem wysokospecjalistycznym i musimy w różnych sytuacjach zajmować się przez długi okres, czasem przez tygodnie, pacjentami w ciężkim stanie, na przykład po udarach. COVID-19 jest tylko niejako „przyklejony” do tych pacjentów, bo oni mają poważniejszy problem, z powodu którego muszą z tym covidem u nas leżeć – mówił lekarz
Dr inż. Franciszek Rakowski z Zespołu Modelu Epidemiologicznego prognozuje z kolei, że w okolicach świąt średnia dobowy przyrost potwierdzonych zakażeń będzie wahał się na poziomie ok. 20 tys. nowych przypadków, a w okresie bożonarodzeniowym czeka nas kulminacja hospitalizacji.
Nie można wykluczyć dodatkowych obostrzeń
Minister zdrowia zaznaczył w ostatnich dniach, że przy podejmowaniu decyzji o wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń trzeba brać pod uwagę wiele czynników, tj. przede wszystkim opinię ekspertów medycznych i ocenę sytuacji społecznej.
Patrząc na specyfikę Polski wydaje się, że kolejne ruchy restrykcyjne nie miałyby dosyć dużej skuteczności, czyli ta wartość dodana, byłaby raczej mała. Natomiast koszty społeczne na pewno byłyby duże. I nie mówię tutaj tylko o reakcji, ale także o tym, że każda restrykcja oznacza ograniczenie życia gospodarczego, społecznego. To też ma bardzo realne koszty.
Coraz bliżej święta…
Nie ma sensu hucznie obchodzić świąt Bożego Narodzenia, by w styczniu i lutym grzebać przyjaciół – mówił Gabriel Scally, profesor zdrowia publicznego na Uniwersytecie w Bristolu
Chodź słowa te zostały wypowiedziane rok temu, wciąż wydają się być tak bardzo aktualne. Wystarczy spojrzeć na statystyki publikowane przez ministerstwo zdrowia. W ostatnich dniach liczba zgonów wśród ludzi, którzy chorowali na COVID-19, wynosi kilkaset przypadków na dobę.
Słowa profesora warto zapamiętać i odnieść do tegorocznego zakończenia roku. Bądźmy ostrożni i pamiętajmy, że chodzi o zdrowie i życie nas samych i naszych bliskich.
Raport COVID-19
Ministerstwo zdrowia podało informację, że w ciągu ostatniej doby potwierdzono 28 380 nowych przypadków zakażenia COVID-19. Najwięcej przypadków odnotowano w woj. mazowieckiej (5277), a najmniej w woj. świętokrzyskim (503). Niestety z powodu COVID-19 zmarło kolejne 118 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami 342, co daje łącznie 460 zgonów.
