×

Młodzież odurza się tymi lekami. Efekt ich działania jest toksyczny i nieodwracalny

Ta pozornie nieszkodliwa substancja kojarzy się głównie z lekiem na alergię. Osoby dorosłe często zapominają jednak, że ze względu na jego właściwości odurzające, dzieci i młodzież nie powinny zażywać go na własną rękę.

Młodzież jest bardzo przebiegła

Problem stosowania leków alergicznych jako narkotyk przez dzieci zaistniał kilka lat temu. Wtedy do szpitali docierali młodzi ludzie, którzy potwierdzali, że zażywali naprawdę duże dawki preparatów na bazie pseudoefedryny. Należą do nich popularne leki takie jak: Sudafed, Cirrus czy Acatar.

W 2015 roku dr Hanna Lewandowska-Stanek z Oddziału Toksykologii SPSW raportowała, że każdego tygodnia przyjmuje kilku pacjentów, którzy przedawkowali tego rodzaju substancje. Młodzież rozpatrywała leki z tej grupy jako używki, gdyż przyjmowanie dużych dawek wywołuje halucynacje i dobry humor.

Rząd postanowił przeciwdziałać problemowi i Ministerstwo Zdrowia ograniczyło dostęp do leków posiadających w swoim składzie pseudoefedrynę. Od stycznia 2017 r. Ustawa o Przeciwdziałaniu Narkomanii głosi, że leki zawierające pseudoefedrynę, kodeinę czy dekstrometorfan będzie można nabyć tylko w małym opakowaniu oraz na receptę. Na nieszczęście rodziców, młodzi ludzie znaleźli już sposoby, by go zdobyć.

Oto list kobiety, której syn odurzał się lekami na bazie pseudoefedryny:

Mój syn ostatnio zaczął zachowywać się nieco dziwnie. Już znam przyczynę i choć wstyd mi, że dopiero teraz się zorientowałam, to chcę przestrzec innych rodziców.

Mój syn był alergikiem. Lekarz zalecił podawanie Cirrusa. Problem nieżytu nosa stał się dla nas poważny, bo utrudniał mu funkcjonowanie. Katar, kichanie, swędzenie spojówek. Cirrus mu pomagał, więc wzięłam kilka opakowań na recepty i wykupiłam lek. Tabletki leżały w szafce i nie kontrolowałam, w jakim tempie znikają.

Potem zaczęły napływać złe opinie o synu ze szkoły, że zachowuje się dziwnie, nie reaguje na zwracanie uwagi, dziwnie się śmieje. Nie mogłam uwierzyć w insynuacje, że mój syn może coś zażywać. Po dłuższej obserwacji zauważyłam, że rzeczywiście coś jest na rzeczy. Zaczął sam narzekać na jakieś dolegliwości bólowe, ciągle chciał spać. Zaczęliśmy robić badania, ale morfologia wyszła prawidłowo. Chciałam dalej ciągać go po lekarzach, ale wtedy przyznał się, że to wina leków.

Okazało się, że dowiedział się z Internetu, jaki wpływ na samopoczucie może mieć wzięcie zwiększonej dawki leku Cirrus. No i spodobało się. Korzystał z zapasu w domu, ale przyznał, że koledzy kupowali leki w internecie, albo załatwiali sobie lewe recepty, więc i on zaczął z tego korzystać.

Uważajcie na dzieci, chrońcie je, tłumaczcie jak niebezpieczne jest to, co robi dla ich zdrowia. Ja obudziłam się późno, ale nie za późno, więc wy bądźcie ode mnie mądrzejsi.

Co to jest pseudoefedryna?

To organiczny związek chemiczny, pochodna fenyloetyloaminy. Pseudoefedryna, podobnie jak efedryna, oddziałuje na organizm w sposób zbliżony do amfetaminy, a więc jest stymulantem ośrodkowego układu nerwowego. Ma ona liczne działania niepożądane, a zalicza się do nich między innymi bezsenność, bóle głowy, nudności, drgawki, tachykardię i podwyższone ciśnienie tętnicze.

Ta substancja działa pobudzająco na ośrodkowy układ nerwowy, ale również zmniejsza apetyt. Nie zapominajmy także, że pseudoefedryna może powodować uzależnienie psychiczne. Co więcej jest ona jednym z prekursorów metamfetaminy.

W ostatnim czasie opublikowano niepokojące informacje na temat przynajmniej kilkunastu poważnych komplikacji zdrowotnych związanych z zażywaniem pseudoefedryny. Powikłania miały charakter neurologiczny i były one nieodwracalne. Drugą istotną kwestią jest to, co się zieje po zażyciu dawek ponadstandardowych. Widoczny wtedy efekt nie jest terapeutyczny, lecz toksyczny. 

 

Może Cię zainteresować