Dziewczynka zaczęła sinieć i wymiotować krwią. Badanie rentgenowskie ujawniło szokującą prawdę

Największym strachem dla rodziców jest to, że ich dziecku może przytrafić się coś złego. Zranienie jest czymś raczej normalnym, ale nie na tym kończą się obawy każdego rodzica. Niestety, rodzice z Oklahomy doświadczyli najgorszego z możliwych scenariuszy. Ich dziecko zostało przewiezione do szpitala, a wkrótce potem zmarło.

Dziewczynka niespodziewania zrobiła się sina. Kaszlała i zaczęła wymiotować krwią. Kiedy lekarze zobaczyli wyniki badania rentgenowskiego, przyczyna śmierci okazała się dość powszednia.

Zaczęło się niewinnie. Dwuletnia Brianna Florer zaczęła łagodnie gorączkować. Dla rodziców nie było to nic niezwykłego, dopóki dziecko nie zsiniało, a później zaczęło wymiotować krwią.

Natychmiast zawiadomiono pogotowie, które przewiozło dziewczynkę do szpitala. Po badaniu rentgenowskim, lekarze zdali sobie sprawę, że dziewczynka połknęła baterię.

Brianne została przewieziona do innego szpitala, by wykonać operację wyjęcia baterii.

„Była operowana 2 godziny, ale lekarze nie mogli zatamować krwawienia. Bateria utknęła w tętnicy szyjnej w drodze do przełyku. W jednej chwili wszystko było dobrze, w kolejnej chwili Brianne zmarła. Nie mieliśmy pojęcia kiedy ją połknęła” – relacjonuje dziadek zmarłej dziewczynki.

Najgorszą rzeczą jest to, że takie przypadki nie są rzadkością. Baterie często znajdują się w zabawkach i przedmiotach codziennego użytku. Dzieci w wieku przedszkolnym są szczególnie narażone, gdyż dla nich wygląda to jak cukierek.

Należy zwiększyć świadomość rodziców na ten problem. Prąd elektryczny z baterii łączy się ze śliną i produkuje wodorotlenek lub sól kaustyczną. Taka mieszanka może wypalić przełyk i otaczające go naczynia krwionośne powodując śmiertelne obrażenia. W zaledwie kilka godzin lub minut dziecko może wykrwawić się na śmierć.

Dziadek Brianne, Vince, chce otworzyć oczy na niebezpieczeństwo jakim są małe, z pozoru niegroźne baterie.

Uświadamia rodziców, że takie przedmioty powinny zniknąć z widoku dla bezpieczeństwa dzieci.

Nawiązując do zgromadzonych danych, w okresie 9 lat miało miejsce 11 tysięcy zgonów spowodowanych połknięciem baterii.

Na poniższym zdjęciu Gemma Espejo-Degraph z 20-miesięczną córką, która połknęła baterię litową w maju 2014. W skutek operacji ratującej życie ma bliznę o długości 11 cm.

Córka Gemmy przeżyła i jest w stanie samodzielnie jeść, lecz w wyniku poparzeń wewnętrznych może mieć problemy z tym związane w przyszłości.

Na powyższym zdjęciu Ammar i Fatima Noorwali ze zdjęciem 13-miesięcznego synka. Niestety dziecko zmarło w sierpniu 2012. To właśnie połknięcie baterii spowodowało wewnętrzne krwawienie, co było skutkiem zgonu.

Ważne by rodzice byli świadomi zagrożeń. Dzieci naturalnie interesują się otaczającym środowiskiem, a to może doprowadzić do tragedii. Fatima ma wiadomość do rodziców na całym świecie:

„Kiedy straciłam część syna, straciłam część siebie. Nie chcę, by jego śmierć była daremna. Chcę, aby wszyscy rodzice byli świadomi niebezpieczeństw, jakie mogą powodować baterie.”