×

Pokowidowe powikłania u policjanta. „Mam szczęście, że żyję”

Zaskakująca historia 47- letniego policjanta Franka Talarico. W zeszłym roku mężczyzna trafił do szpitala, po około miesięcznej hospitalizacji wrócił do domu. Miał nadzieję, że to już koniec jego problemów ze zdrowiem, jednak później okazało się, że grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo.

Reklama

Zwykłe duszności niosły ze sobą wielkie ryzyko

W grudniu zeszłego roku Frank zachorował na COVID-19. Jego stan był na tyle poważny, że wymagał hospitalizacji. Mężczyzna spędził w szpitalu 26 dni. Frank nie szczepił się przeciwko wirusowi SARS-CoV-2, jednak dzięki leczeniu udało mu się powrócić do zdrowia.

Na początku tego roku policjant zaczął mieć problemy z oddychaniem. Jego żona była pielęgniarką i stan męża bardzo ją zaniepokoił. Wiedziała, że nie jest to zwykłe przeziębienie lub kaszel ale coś poważniejszego. Doświadczenie podpowiadało jej, że może to być zator płucny. Kiedy udali się do szpitala, lekarze potwierdzili diagnozę.

Reklama
źródło: youtube

źródło: youtube

Lekarze byli w szoku

Zator miał prawie 30 cm długości, a w niektórych miejscach był grubości ludzkiego palca. Lekarze byli w szoku, że mężczyzna w ogóle przeżył. Skrzep wywołany był przez zakażenie koronawirusem. Jeszcze chwilę a u Franka mogłoby dojść do zatrzymania akcji serca i śmierci. Jego tętno i tak znacząco zmalało, mężczyzna wymagał pozaustrojowej oksygenacji krwi. Dodatkowo nerki również przestały prawidłowo pracować, dlatego policjanta poddano dializie.

COVID i skrzepy krwi spowodowały, że moje ciało popadło w takie cierpienie. Byli bardzo zaniepokojeni, że nie dam rady – wyznał.

Dzięki zabiegowi trombektomii udało się usunąć skrzep krwi. Cała ta sytuacja spowodowała u Franka zmianę zdania na temat szczepionek. Wcześniej nie był co do nich przekonany, ale po całym tym zajściu ma zamiar zaszczepić się jak tylko będzie to możliwe.

Reklama

Zator płucny spowodowany COVID-19

źródło: canva

źródło: canva

Specjaliści potwierdzają, że zakażenie wirusem COVID-19 sprzyja powstawaniu zakrzepicy. Zakrzepy  w tętnicach płucnych, powstały na skutek infekcji. Zakażenie powoduje uszkodzenie miąższu płucnego, a to tworzy zakrzepy. Chorzy z ostrą zatorowością są szczególnie narażeni, dlatego lekarze starają się jak najszybciej usunąć zator z tętnic płucnych.

Reklama
Źródła: www.poradnikzdrowie.pl

Może Cię zainteresować

Reklama