Oto, co dzieje się z Twoim organizmem, kiedy skusisz się na kawałek pizzy, burgera lub frytki
Wszyscy z nas wiedzą bardzo dobrze, że śmieciowe jedzenie działa źle na organizm. Ale co dokładnie dzieje się w naszych ciałach, kiedy je jemy? Aby odkryć tajemnicę, przedstawimy jak cztery z naszych ulubionych fast foodów działają na nasze ciała. Bądźmy szczerzy, kochamy niezdrowe jedzenie za bardzo, aby całkowicie wyeliminować je z naszego jadłospisu, ale jeśli potrzebujesz motywacji, aby pozbyć się złych nawyków żywieniowych, ten artykuł może Ci w tym pomóc.
Oto, co dzieje się z Twoim organizmem, kiedy spożywasz te 3 śmieciowe potrawy:
1. Hamburger
Smaczny burger jest dla niektórych dziełem sztuki. Soczyste mięso, aromatyczne sosy i dobrze wypieczona bułka, to prawdziwa uczta da naszych kubków smakowych. Ale czy Twoje ciało również uwielbia hamburgery tak samo, jak Twoje usta?
Tylko jeden regularny burger to aż 540 kalorii. Czasami mamy wrażenie, że nie damy rady zjeść całej przygotowanej porcji, ale każdy kolejny kęs wyzwala kolejne porcje dopaminy, które stymulują Twój mózg do dokończenia posiłku.
Burger ma również 970 mg sodu. Jest to ponad połowa dziennego zalecanego spożycia. Pochłaniając takie ilości sodu podczas jednego posiłku możesz spowodować odwodnienie, a nerki wejdą na najwyższe obroty, aby wypłukać nadmiar tego pierwiastka. Twoje serce zmuszone jest do cięższej pracy, aby pompować krew przez żyły. To prowadzi do wzrostu ciśnienia krwi. Wysokie stężenie węglowodanów w bułce powoduje, że poziom cukru we krwi wzrasta, a następnie szybko spada, co powoduje szybkie odczuwanie głodu. Duże, tłuste hamburgery są również bardzo trudne do strawienia.
2. Frytki
Co to za przyjemność, aby jeść hamburgera bez frytek? Bądźmy szczerzy, ziemniaki nie zasługują na złą reputację, którą stworzyły im te smażone przekąski. Pierwszym krokiem, jaki ziemniak przechodzi przed staniem się frytką, jest usunięcie skóry, która wbrew pozorom ma wiele właściwości odżywczych. Następnie są poddawane smażeniu na głębokim oleju i mocno solone.
Jedna porcja frytek z zawiera około 24 gramów tłuszczu, gdy jego zalecane dzienne spożycie wynosi tylko 65 g. Co gorsza, większość z nich to tłuszcze trans, z których ciało nie czerpie żadnych korzyści.
600 mg sodu, w połączeniu z sodem w hamburgerach, to dawka, którą w rzeczywistości powinieneś rozłożyć na parę dni. W ciągu 30 minut, tak wysokie stężenie sodu w organizmie uniemożliwia pełne rozszerzenie naczyń krwionośnych. Twoje serce zmuszone jest do pompowania krwi przez zwężone naczynia, a ciśnienie krwi znacznie wzrasta. Regularne spożycie takich ilości sodu powoduje zwiększone ryzyko rozwoju chorób serca.
Większość z nas je frytki z solidną porcją keczupu. Składa się on między innymi z ogromnych ilości syropu kukurydzianego o wysokiej zawartości fruktozy. Na etykiecie jest to zazwyczaj jeden z pierwszych składników. Powoduje on, że poziom cukru we krwi wzrośnie, a później gwałtownie spadnie, co sprawi, że poczujesz się osłabiony i głodny.
3. Pizza
Kto nie lubi pysznej, wypełnionej serem po brzegi pizzy? Za przykład weźmy jedną z najpopularniejszy pizz – pizzę pepperoni.
Jeden kawałek takiej pizzy ma 311 kalorii i 701 mg sodu. Tłuszcz pochodzący z sera i pepperoni spowalnia proces rozkładu cukru w ciele. Oznacza to, że poziom cukru we krwi pozostanie wysoki, co zwiększa ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Jeśli Twój organizm ma trudności z trawieniem laktozy, po zjedzeniu kawałka pizzy doświadczasz intensywnych wzdęć.
Nie jesteś jeszcze w najgorszej sytuacji, gdy zjadłeś zaledwie jeden kawałek pizzy, ale jeśli nie mogłeś oprzeć się kilku następnym, poczujesz jak tracisz energię. To wszystko dlatego, że jest ona przekierowywana do układu trawiennego, który musi sobie poradzić ze strawieniem wysoko węglowodanowego, tłustego posiłku.