Przełom w badaniach nad boreliozą. Naukowcy podali datę premiery szczepionki
Już w krótce dostępna może stać się nowa szczepionka na boreliozę. Badania wciąż trwają, ale obecne etapy jakie zostały przeprowadzone są bardzo obiecujące. Firma produkująca szczepionkę twierdzi, że jeśli badanie trzeciej fazy zakończy się sukcesem, prawdopodobnie będą ubiegać się o oficjalne zezwolenie w 2025 roku.
Szczepionka nazywa się VLA15 i jest w końcowej fazie badań klinicznych na ludziach, aby potwierdzić jej skuteczność i wykluczyć jakiekolwiek skutki uboczne. Pomysłodawcami tego preparatu są dwie duże firmy Pfizer i Valneva.
„Jesteśmy niezmiernie zadowoleni z osiągnięcia tego ważnego kamienia milowego w rozwoju VLA15” – powiedział w oświadczeniu dyrektor medyczny Valneva, Juan Carlos Jaramillo. „Choroba z Lyme nadal się rozprzestrzenia, stanowiąc niezaspokojoną potrzebę medyczną, która wpływa na życie wielu osób na półkuli północnej”.
źródło: canva
Szczepionka ma działać podobnie jak jej poprzednik LYMERix. Cały proces polega na niszczeniu białka bakterii Borrelia, które wywołuje boreliozę. Jednakże jak zapewniają twórcy VLA15 miałoby pomijać regiony białkowe, którym niektórzy przypisują odpowiedzialność za skutki uboczne poprzedniej szczepionki.
Trwające badania obejmują ok. 6000 ochotników z USA i Europy z których najmłodszy z nich ma 5 lat. Do badania zostały zaproszone osoby, które zamieszkują rejony najbardziej narażone na występowanie boreliozy. Według firm farmaceutycznych szczepionka ma wywoływać silną reakcję immunologiczną u dorosłych jak i u dzieci i tym samym chronić przed rozwojem bakterii.
źródło: canva
Borelioza przenoszona jest przez jest kleszcze i powoduje poważne dolegliwości do których najczęściej zalicza się:
– wysoką gorączkę,
– ból głowy,
– ból stawów,
– porażenie twarzy,
– zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego
Chorobę można leczyć antybiotykami zwłaszcza we wczesnym stadium. Jednak uporczywe objawy które są jej symptomami znacznie utrudniają codzienne funkcjonowanie. Eksperci przypominają, że im dłużej kleszcz pozostaje na skórze tym większe prawdopodobieństwo rozwoju bakterii. Dlatego tak ważne jest dokładne sprawdzanie ciała po każdym powrocie ze spaceru w miejscach zagrożonych ukąszeniem przez kleszcza.
