×

Podgrzewanie jąder nanomagnesami nową metodą antykoncepcji. Przeprowadzono już pierwsze badania

Kobiety mają kilka metod odwracalnej antykoncepcji do wyboru. W przypadku mężczyzn wyróżniamy zaledwie dwie metody. Zaliczamy do nich stosowanie prezerwatyw lub mikrochirurgiczną wazektomię, która nie działa od razu, a w rzeczywistości jest w większości przypadków nieodwracalna.

Trudno jest wynaleźć rozwiązanie, które znosiłoby płodność mężczyzn na określony okres czasu. Na horyzoncie pojawiła się jednak pewna, nowa metoda, która może stać się jedną z niewielu odwracalnych form antykoncepcji dla mężczyzn. O udanym eksperymencie donosi Amerykańskie Towarzystwo Chemiczne.

Podwyższona temperatura szkodzi plemnikom, co postanowili wykorzystać naukowcy

Od dawna wiadomo, że wysoka temperatura szkodzi plemnikom, dlatego większość samców ssaków ma mosznę. To ona utrzymuje taką temperaturę męskich gonad, przy której możliwe jest prawidłowe zachodzenie procesu produkcji męskich komórek rozrodczych. Badacze postanowili wykorzystać tę wiedzą w tworzeniu kolejnego rozwiązania w zakresie męskiej antykoncepcji.

Jedną z badanych w przeszłości metod jest wstrzykiwanie magnetycznych nanocząsteczek, które następnie można było podgrzać przy użyciu pola magnetycznego. Problem w tym, że zastrzyki w okolicach genitaliów były zbyt bolesne, co mogłoby zniechęcić wielu śmiałków. Ponadto większość testowanych nanomateriałów jest zbyt trwała (nie ulegała biodegradacji). Niewątpliwie rozwiązanie wymagało więc udoskonalenia. Udoskonalenia, którego podjęli się badacze z Chin.

Naukowcy w eksperymencie przeprowadzonym na myszach postanowili spróbować dwóch rozwiązań. W pierwszym pokryli cząsteczki tlenu żelaza polioksyetylenem, a w drugim kwasem cytrynowym – tlenek żelaza, jak i kwas cytrynowy, to substancje naturalne, które ulegają w organizmie rozkładowi. Obydwa rozwiązania zaplikowali dożylnie, po czym przy użyciu pola magnetycznego próbowali skierować je do jąder myszy. Co się okazało? Manipulacja cząsteczkami pokrytymi polioksyetylenem była ograniczona, podczas gdy cząsteczki pokryte kwasem cytrynowym można było bez problemu doprowadzić do celu jakim były mysie jądra. Innowacyjne rozwiązanie miało być alternatywą dla bolesnych zastrzyków w okolicach genitaliów.

Doprowadzone do moszny cząsteczki poddawano działaniu przemiennego pola magnetycznego przez kwadrans, co podniosło ich temperaturę do 40 stopni. Jak się okazało, to wystarczyło, aby powstrzymać płodność u myszy na tydzień czasu, a nawet dłużej. Efekt ustępował całkowicie dopiero po upływie 30 do nawet 60 dni. Potwierdzeniem jest fakt, że samce poddane tymczasowej metodzie sterylizacji doczekały się zdrowego potomstwa już po dwóch miesiącach.

Naukowcy zakładają, że rozwiązanie, które zostało zastosowane na myszach, sprawdzi się również u ludzi. Czy już wkrótce będzie dostępna?

_______________________

*zdjęcia mają charakter poglądowy

Źródła: www.acs.org, pubs.acs.org

Może Cię zainteresować