Przez większość życia walczyła z otyłością. Podjęcie 3 kroków sprawiły, że zgubiła 50 kilogramów

Do zrzucenia 50 kilogramów potrzebowała zaledwie 11 miesięcy. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie podjęcie trzech kroków, które pomogły jej osiągnąć cel.

Zdrowa redukcja

Tygodniowo bezpiecznie jest tracić od 0,5 do 1 kg masy ciała, co w skali miesiąca daje od 2 do 4 kg. Jesli więc chcemy zrzucić 10 kilogramów, odpowiednio skomponowana dieta ubogoenergetyczna powinna trwać około 2,5-5 miesięcy. Oczywiście od każdej reguł są jednak wyjątki. Wyjątki te dotyczą zwłaszcza osób z duża nadwagą, które zwłaszcza w pierwszych tygodniach i miesiącach odchudzania są w stanie zgubić więcej lub znacznie więcej kilogramów bez uszczerbku na zdrowiu i tzw. efektu jojo. Doskonałym tego przykładem jest nasza bohaterka, która w niespełna rok zrzuciła 50 kilogramów.

Bridget Nieves na początku pandemii diametralnie zmieniła swoje życie

Motywacją do zrzucenia dodatkowych kilogramów była dla niej pandemia COVID-19. Kiedy dowiedziała się, że otyłość może powodować cięższy przebieg choroby i zwiększa ryzyko śmierci, postanowiła zadbać o swoje zdrowie i sylwetkę. Bała się, że jej dzieci mogłyby stracić mamę. Bridget ważyła wówczas 100 kilogramów.

W wiadomościach usłyszałam, że jedną z najczęstszych chorób współistniejących wśród osób, które zmarły z powodu koronawirusa, była otyłość. To był dla mnie prawdziwa pobudka. Nie chciałam, aby moje dzieci straciły mamę – powiedziała Bridget Nieves w rozmowie z magazynem „Today”

Pomogły trzy kroki

Jak powiedziała, tak zrobiła. Jej waga z każdym kolejnym tygodniem pokazywała mniej. W osiągnięciu celu pomogło jej stosowanie się do trzech kluczowych punktów.

Po pierwszy, Bridget dokładnie planowała każdy kolejny posiłek przy pomocy aplikacji liczącej kalorie. Finalnie łączna kaloryczność jej posiłków była niższa, niż wynosiło jej 0 kaloryczne – kaloryczność, przy której zachowujemy obecną masę ciała. Bridget jadła między 1500 a 2000 kcal dziennie, a kolejne posiłki planowała z 2-3 dniowym wyprzedzeniem, dzięki czemu unikała podjadania.

Po drugie, ćwiczenia. Bridget przynajmniej 3 razy w tygodniu uczęszczała na treningi.

Po trzecie, Bridget założyła konto na Instagramie, które skrupulatnie prowadziła. Pokazywała swoją metamorfozę, dzięki czemu zyskała rzeszę obserwujących. W ciągu zaledwie kilku miesięcy zdobyła ponad 7 tys. fanów, którzy są dla Bridget dodatkową motywacją. Na profilu znajdziemy również pełno pysznych przepisów.