×

Urodził się 132 dni za wcześnie. To cud, że temu maleństwu udało się przeżyć już blisko 1,5 roku

Nasz mały bohater przyszedł na świat w 21 tygodniu ciąży. W dniu narodzin ważył zaledwie… 420 gram! To zaledwie 1/7 wagi przeciętnego noworodka. Maluszek zapisał się tym samym w Księdze Rekordów Guinessa jako najmniejszy wcześniak świata.

Wydawać by się mogło, że tak mała istotka nie ma najmniejszych szans na przeżycie. On jednak pokazał, że dzięki ogromnej determinacji i poświęceniu personelu medycznego jest w stanie wygrać tę nierówną walkę. Dziś Curtis Means, bo o nim mowa, ma już 16 miesięcy. Jak wygląda i czuje się nasz mały bohater?

Zaledwie 1 procent szans na przeżycie i życie dziecka, którego nie dało się uratować

Curtis Means wraz ze swoją siostrą bliźniaczką, C’Asyą, przyszli na świat w uniwersyteckim szpitalu UAB w Birmingham w USA 5 lipca 2020 roku. Było to o 132 dni (około 19 tygodni) przed planowanym terminem porodu. Prof. Brian Sims, pediatra z UAB, który pełnił dyżur podczas narodzin bliźniaków, nie dawał praktycznie żadnych szans na przeżycie maluszków:

Dane pokazują, że dzieci urodzone w tak młodym wieku mają niewielkie lub wręcz żadne szanse na przeżycie

Niestety historia naszych małych bohaterów nie ma w pełni szczęśliwego zakończenia i okraszona jest rodzinną tragedią. C’Asya zmarła dzień po urodzeniu po tym, jak jej organizm nie zareagował na leczenie.

Walka o życie Curtisa

Tuż po tym, jak Curtis przyszedł na świat, rozpoczęła się walka o życie maleństwa. Chłopiec pierwsze trzy miesiące na tym świecie spędził w inkubatorze pod respiratorem. Profesjonalny sprzęt pomagał dziecku oddychać, regulował temperaturę jego ciała i odżywiał organizm maleństwa. Mimo specjalistycznych urządzeń szanse na przeżycie dziecka wciąż były bardzo niewielkie, praktycznie zerowe.

University of Alabama w Birmingham

University of Alabama w Birmingham

Zarówno wiek jak i masa urodzeniowa chłopca były bardzo niskie, a to dwa kluczowe czynniki prognostyczne tego, czy noworodek przeżyje. Chłopiec nie spełniał również innych istotnych kryteriów. Szanse na przeżycie wzrastają, kiedy dziecko jest płci żeńskiej, jest jednym płodem lub w sytuacji, gdy matce podano sterydy, aby wspomóc rozwój płuc przed przyjściem na świat. Żaden z tych punktów nie został w przypadku Curtisa spełniony.

Zazwyczaj w sytuacjach tak skrajnych porodów doradzamy rodzicom cieszenie się bliskością z dziećmi, zwłaszcza, że tak niewiele czasu mogą spędzić razem – powiedział prof. Brian Sims

Przeciwstawił się wszelkim naukowym szansom

Curtis z tygodnia na tydzień rósł i przybierał na sile. W końcu po 275 dniach od narodzin maluszek został wypisany ze szpitala. Wciąż daleko było mu jednak do swoich rówieśników. Chłopiec wciąż potrzebował pomocy terapeutów, którzy uczyli go jeść za pomocą ust. Ponadto przyjmował leki i był podłączony do sondy, która dotleniała chłopca.

Możliwość zabrania Curtisa do domu i zaskoczenia moich starszych dzieci młodszym bratem to moment, który na zawsze zapamiętam – powiedziała matka chłopca Michelle Butler

„Nie wiemy, co przyniesie Curtisowi przyszłość, ponieważ nie ma nikogo takiego jak on”

Zaczął pisać własną historię w dniu swoich narodzin. Ta historia będzie czytana i studiowana przez wielu i, miejmy nadzieję, pomoże poprawić opiekę nad wcześniakami na całym świecie – powiedział prof. Sims

Jak dziś wygląda Curtis Means?

Pulchny, radosny, uśmiechnięty… To chyba najlepsze słowa, które opisują, jakim dzieckiem jest dzisiaj Curtis Means – maluszek, po którym dziś nikt nie rozpoznałby wcześniaka, a tym bardziej chłopca, który nie miał praktycznie żadnych szans na przeżycie.

Chłopiec zapisał się w Księdze Rekordów Guinnesa

Po roku życia dziecka Guinness World Records i UAB Hospital ogłosiły, że Curtis Means został oficjalnie najmniejszym wcześniakiem – po urodzeniu ważył zaledwie 14,8 uncji (420 gramów) – któremu udało się przeżyć.

Źródła: www.youtube.com
Fotografie: University of Alabama w Birmingham

Może Cię zainteresować