Miałaś kiedyś spuchnięte czoło po farbowaniu włosów? To mogło być uczulenie na PPD!
Farbowanie włosów to zabieg kosmetyczny popularny na całym świecie od lat. Kiedyś stosowano tylko naturalne barwniki, ale później zastąpiono je substancjami chemicznymi, aby koloryzacja była łatwiejsza i szybsza. Niestety wiele osób patrzy tylko na zalety takiego produktu, kompletnie nie znając ich ewentualnych skutków ubocznych. Jeśli natomiast miałaś już działania niepożądane, tj. wysypka bądź spuchnięte czoło po farbowaniu włosów, wiedz, że nie jesteś odosobnionym przypadkiem. Silne reakcje alergiczne występują u kobiet na całym świecie. Dowiedz się zatem, jak ich unikać i co robić, gdy już uczulenie wystąpiło.
Spuchnięte czoło po farbowaniu włosów – co to oznacza?
Jeżeli poddawałaś się zabiegom koloryzującym i w ich trakcie, bezpośrednio po nich lub nawet po 48 godzinach od nałożenia farby, Twoja twarz i oczy opuchnęły, prawdopodobnie doszło do silnej reakcji alergicznej na któryś ze składników produktu.
W popularnych farbach można znaleźć aż 36 potencjalnie groźnych składników, m.in. PPD (p-Fenylenodiaminę), który może silnie uczulać. To związek chemiczny określany jako „sztuczna henna”, barwi włosy na czarno i jest odporny na spłukiwanie.
Chociaż reakcja alergiczna na PPD jest bardzo rzadka i pojawia się u jednej na 250 tysięcy osób, to jego nadużywanie może doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego oraz zwiększyć ryzyko zachorowania na nowotwór układu moczowego (dowiodły tego badania przeprowadzone w USA).
Inne objawy alergiczne niż spuchnięte czoło po farbowaniu włosów
Najczęstszymi objawami spowodowanymi reakcją alergiczną na farbę do włosów są:
– swędzenie i pieczenie skóry głowy,
– opuchlizna twarzy,
– wysypka na skórze,
– plamy i zaczerwienienia również na szyi oraz rękach (jeśli zabieg koloryzacji wykonywany był samodzielnie).
Istnieje ryzyko, że reakcja organizmu na alergen wystąpi na znacznie większym obszarze skóry niż tylko na miejscach bezpośredniego jej kontaktu z farbą. Na przykład już przy wykonywaniu próby uczuleniowej za uchem (którą zalecają producenci farb), możesz mieć rozległą wysypkę wywołaną alergią na jakikolwiek składnik zawarty w produkcie.
Niekiedy dochodzi też do utraty włosów, a w skrajnych przypadkach mogą wystąpić poważne problemy z oddychaniem, rozległe podrażnienia skóry a nawet wstrząs anafilaktyczny, który może doprowadzić do śmierci.
Producenci farb do włosów zalecają wykonanie testu przed zabiegiem koloryzacji
Polega on na nałożeniu niewielkiej ilości farby na fragment skóry i obserwowaniu go przez minimum 48 godzin. W żadnym wypadku nie można skracać tego czasu, ani pomijać tej procedury. Nawet, jeśli używasz tego samego produktu od lat.
Reakcja alergiczna nie musi bowiem pojawić się podczas pierwszego użycia danej farby, lecz może wystąpić dopiero po jakimś czasie i mieć nagły przebieg.
Przykłady kobiet, które miały spuchnięte czoło po farbowaniu włosów i nie tylko to…
Co jakiś czas w mediach pojawiają się informacje o działaniach niepożądanych wywołanych farbą do włosów. Dotyczy to zarówno kobiet w Polsce, jak i na całym świecie. Najczęściej są to „tylko” uciążliwe dolegliwości, ale zdarza się, że zabieg koloryzacji kończy się wstrząsem anafilaktycznym, a nawet śmiercią.
#1 Użytkowniczka Reddit
Jedna z użytkowniczek portalu internetowego „Reddit” opublikowała kilka lat temu swoje zdjęcia po farbowaniu włosów. Zabieg koloryzacji robiła w dobrze znanym salonie, przez zaufanego fryzjera i farbą, którą stosowała od dawna. Niestety tym razem coś poszło nie tak.
Początkowo młoda kobieta nie zauważyła niczego niepokojącego. Dopiero następnego dnia po farbowaniu zaczęła ją swędzieć skóra głowy. Jednak najgorsze miało dopiero nastąpić… Gdy kolejnego poranka nie poznała własnego odbicia w lustrze, była zdruzgotana.
Jej czoło i oczy były tak bardzo opuchnięte, że wyglądała jak ofiara przemocy fizycznej a nie klienta salonu fryzjerskiego. Jej rysy twarzy zmieniły się diametralnie, a w dodatku obrzęk cały czas się powiększał i zaczął zagrażać jej życiu. Na szczęście w szpitalu, po podaniu leków zaczęła wracać do zdrowia.
Lekarze nie stwierdzili jednoznacznie, co mogło spowodować tak silną reakcję alergiczną. Jednak możemy przypuszczać, że był to któryś ze składników farby do włosów – amoniak bądź PPD.
#2 Lauren Thomas
16-letnia Lauren od zawsze marzyła o tym, by zostać fryzjerką, dlatego często robi w domu różnego rodzaju zabiegi na włosy, również koloryzacje.
Pewnego popołudnia, gdy znowu postanowiła samodzielnie zafarbować sobie włosy, użyła farby „tej co zwykle”. Nigdy nie miała problemów skórnych, więc zignorowała zalecaną w instrukcji próbę alergiczną. I wszystko było w porządku, ale tylko przez kilka godzin po farbowaniu.
Później Lauren zaczęła odczuwać pieczenie i swędzenie skóry głowy. Myślała nawet, że może ma wszy, ale ciocia, która towarzyszyła jej przy farbowaniu, stwierdziła, że nic niepokojącego nie widać. Pomimo kilkukrotnego umyciu włosów, uciążliwe objawy nasilały się. W dodatku twarz dziewczyny zrobiła się nieco opuchnięta, ale nastolatka zignorowała to i położyła się spać.
Dopiero ok. 3:00 nad ranem przebudziła się z powodu bólu głowy. Okazało się, że jej czoło jest tak obrzęknięte, że nie może nawet otworzyć oczu. Wpadła w panikę i bała się, że umrze. Jednak dzięki szybkiej interwencji lekarskiej oraz lekom sterydowym i antyhistaminowym poczuła się lepiej, a opuchlizna (będąca efektem reakcji alergicznej) zeszła dopiero po tygodniu.
#3 Estelle z Paryża
19-letnia studentka, pochodząca z Francji zdecydowała się na metamorfozę. Postanowiła przefarbować się z blondynki na brunetkę. Kupiła jedną z popularniejszych farb drogeryjnych i zrobiła test alergiczny, ponieważ w przeszłości miała lekkie uczulenie na inny tego typu produkt.
Jednak przed nałożeniem farby odczekała jedynie 30 minut, a nie, jak zalecał producent na ulotce – 48 godzin! Później bardzo tego żałowała. Najpierw tylko zaczęła swędzieć ją skóra głowy, ale później spuchło czoło. W związku z tym, wzięła leki przeciwhistaminowe zakupione w aptece i postanowiła odpocząć.
Następnego dnia, obwód jej głowy znacznie się powiększył. Dziewczyna wyglądała jak „żarówka” albo „kosmita”. Na izbie przyjęć dowiedziała się, że to reakcja alergiczna na PPD i że jest ona dość powszechna. Dostała silne leki, w tym m.in. kortykosteroidy i odesłano ją do domu.
Niestety, silne uczulenie nie ustępowało, przeciwnie – Estelle czuła się „jak uwięziona w słoiku”, jej język spuchł, miała trudności z oddychaniem i przyspieszoną akcję serca. Dopiero zastrzyk z adrenaliną polepszył jej stan. Otarła się o śmierć przez pozornie niewinne farbowanie włosów.
#4 Julie McCabe
38-letnia Julie McCabe, matka dwójki dzieci z Wielkiej Brytanii, regularnie farbowała włosy – co sześć tygodni tą samą, popularną i powszechnie dostępną farbą. Nigdy nie miała z tego powodu problemów zdrowotnych.
Jednak pewnego dnia, po zabiegu koloryzacji wystąpiła u Julie nagła i silna reakcja alergiczna. Praktycznie zaraz po zalecanych 20 minutach zaczęła zmywać farbę i to wtedy bardzo źle się poczuła. W drodze do szpitala straciła przytomność, miała problemy z oddychaniem. Lekarze stwierdzili niewydolność serca i uszkodzenia mózgu, które były następstwem gwałtownej reakcji alergicznej. Niestety nie udało się uratować McCabe, po roku w śpiączce zmarła.
Chociaż nie ma stuprocentowej pewności, że reakcja alergiczna została wywołana przez ten konkretny produkt do włosów, to rodzina Julie jest przekonana, że to skutek skumulowania się w jej organizmie substancji zwanej PPD (silnie uczulającej).
Jak ustrzec się przed reakcją alergiczną na farbę do włosów?
Najlepiej byłoby zrezygnować z farbowania włosów, zwłaszcza jeśli masz skórę podatną do alergii (albo już kiedyś miałaś uczulenie na farbę).
Jednak dla wielu kobiet byłoby to niewyobrażalne poświęcenie, dlatego jako alternatywę zaleca się farby z naturalnych składników (np. henny), które często są dostępne w aptekach. Ważne jest także, aby nie używać przeterminowanych produktów ani tych z uszkodzonych opakowań i stosować się do wszystkich zaleceń producenta (zawartych w dołączonej ulotce).
Nigdy nie należy omijać procedury związanej z przeprowadzeniem testu alergicznego
Próbę uczuleniową należy wykonać minimum 48 godzin przed planowanym farbowaniem i zwykle robi się ją za uchem lub w zgięciu łokciowym. Jeśli w ciągu dwóch dni nie pojawi się ŻADNA reakcja alergiczna, możemy przystąpić do zabiegu koloryzacji.
I chociaż próba uczuleniowa nie daje 100% gwarancji, że później przy farbowaniu włosów nie nastąpią jakieś działania niepożądane, to warto ją robić. Bowiem takie sytuacje zdarzają się rzadko, a jednak minimalizują ryzyko, bo alergia może pojawić się po pewnym czasie od rozpoczęcia stosowania danej farby. I właśnie dlatego trzeba przestrzegać instrukcji, nawet jeśli od lat farbujemy włosy tym samym produktem.
Ponadto, pamiętaj o stosowaniu rękawiczek ochronnych oraz przestrzeganiu czasu, jaki jest zalecany przy koloryzacji. Trzymanie farby na włosach dłużej nie sprawi, że kolor będzie bardziej intensywny, a tylko podrażni skórę.
Co robić, gdy już mam spuchnięte czoło po farbowaniu włosów?
Jeżeli po nałożeniu farby odczuwasz swędzenie lub pieczenie – natychmiast zmyj ją i dokładnie umyj włosy szamponem. Możesz też sięgnąć po wapno, które łagodzi objawy uczulenia.
W przypadku wystąpienia innych objawów alergicznych, jak silnie podrażniona skóra, opuchnięta twarz czy problemy z oddychaniem – natychmiast udaj się do lekarza. Nie czekaj, aż „samo przejdzie”!
Weź też ze sobą opakowanie po farbie, z listą składników które zawiera.