×

Studentka zrzuciła 45 kg bez pomocy trenera i dietetyka. Opowiedziała, jak tego dokonała

Nie ma jednego, sprawdzonego sposoby na utratę wagi. Nie ma również sposobu, który pozwoliłby nam zrzucić dodatkowe kilogramy i utrzymać wypracowaną sylwetkę raz na zawsze bez względu na to, jaki tryb życia będziemy prowadzić w przyszłości. Są jednak historie ludzi, które zadziwiają, inspirują i motywują do pracy nad własnym ciałem, a przede wszystkim zdrowiem.

Shelley Bishop, studentka z Australii, nie miała pojęcia, że po opublikowaniu swojej zapierającej dech w piersiach transformacji uzyska aż 10 000 polubień w jeden dzień, a jednak udało jej się tego dokonać. Taka liczba może świadczyć tylko o jednym… Jej przemiana i cała droga, którą obrała, zachwyciła tysiące internautów.

Ważyła 110 kilogramów

Shelley pracowała jako menadżerka w studiu nagrań w Sydney. Jak sama oznajmiła, przez lata zarywała nocki i prowadziła nieregularny tryb życia, co przekładało się na dietę składającą się głównie z niezdrowych przekąsek i fast foodów. Niezdrowe odżywianie i brak ruchu doprowadziły ją do wagi równej 110 kilogramów.

Do wszystkiego postanowiła dojść sama

Studentka w ciągu zaledwie 6 miesięcy przeszła niezwykłą metamorfozę. Dokonała tego dzięki programowi treningowemu i żywieniowemu, który sam opracowała! Co ciekawe, kiedy podzieliła się nim z internautami, wielu z nich było nim zachwyconych. Ale po kolei…

Shelley przyznała, że pewnego dnia powiedziała sobie dość. Zaczęła przeglądać nagrania w internecie, wyszukiwać informacji o planach treningowych i zdrowym odżywianiu. Co istotne, nigdy nie konsultowała niczego z żadnym dietetykiem ani trenerem. Do wszystkiego dochodziła zupełnie sama. W sieci jest cała masa informacji na ten temat. Wystarczy je tylko odpowiednio filtrować, łączyć poszczególne kropki w jedną, spójną całość. Jak sama przyznała, był to zarazem najtrudniejszy i najbardziej owocny czas w jej życiu.

Opracowała własny program treningowy i żywieniowy, który dał spektakularne rezultaty

Początkowo Bishop uważała, że musi zrezygnować z węglowodanów, które mogły odkładać się w postaci tkanki tłuszczowej i poświęcić sporo uwagi treningom cardio. Kształcenie się w kierunku zdrowego odżywiania zupełnie zmieniło jej podejście do żywienia. Zrozumiała, że węglowodany są jej niezbędne dla zachowania energii, lepszego samopoczucia, a przede wszystkim zdrowia.

Po kilku miesiącach pracy schudła ze 110 kilogramów do niespełna 65 kilogramów

Jakiś czas temu Bishop zupełnie anonimowo opublikowała swoje zdjęcia przed i po na portalu Reddit. Jeszcze wtedy nie zdawała sobie sprawy, że jej przemiana będzie cieszyć się tak ogromnym zainteresowaniem. Internauci byli do tego stopnia zachwyceni, że zaczęli dopytywać studentkę o tajemnicę jej sukcesu. Shelley przyznała, że jej skrzynka mailowa została dosłownie zalana pytaniami o treningi i dietę. To zainspirowało ją do założenia profilu na Instagramie jako swego rodzaju osobistego dziennika, który miałby inspirować ludzi do pracy nad sobą i zmiany życia na lepsze.

Sekret studentki

Na Instagramie Shelley znajdziemy m.in. propozycję na codzienne posiłki. Oto jeden z przykładów:

Shelley podkreśla, że tajemnicą sukcesu jest znalezienie tego, co działa na nas najlepiej. Każdy organizm jest inny i nie ma jednego sposobu na wypracowanie wymarzonej formy, który sprawdziłby się w każdym przypadku. Studentka w jednym ze swoich wpisów przyznała, że w pewnym momencie zjadała 3000 kcal dziennie i podnosiła ciężary, aby przybrać na wadze. Uznała, że gdyby jej trening opierał się na treningu cardio, a w jej diecie nie znalazłoby się miejsca na węglowodany, straciłaby motywację do dalszej pracy nad własną formą i sylwetką. Jeśli jednak wolisz biegać, nie lubisz podnoszenia ciężarów i masz jakieś inne upodobanie, rób to, co sprawia Ci przyjemność. Jest wiele różnych sposobów na poprawę zdrowia, wyglądu zewnętrznego samopoczucia i kondycji.

Otyłość na świecie

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że w ciągu ostatnich 40 lat populacja osób otyłych zwiększyła się niemal 3-krotnie! Drastyczny wzrost odsetek ludzi otyłych przyczynił się do tego, że WHO uznało otyłość za najczęściej występującą chorobę metaboliczną i światową epidemię XXI wieku. Nie daje nam to jednak żadnego przyzwolenia na bycie otyłym, a wręcz przeciwnie. Wystarczy spojrzeć na kolejny fakt, który mówi, że nadmierna masa ciała stanowi co piąty co do częstości występowania czynnik ryzyka zgonów na świecie – z powodu otyłości każdego roku umiera blisko 2,8 mln ludzi na świecie. Otyłości mówimy więc zdecydowane NIE!

Źródła: brightside.me, www.instagram.com
Fotografie: www.instagram.com

Może Cię zainteresować