Koronawirus: czy maseczki w szkołach będą obowiązkowe? Minister wyjaśnia

Już w najbliższy wtorek rozpocznie się kolejny rok szkolny. Rok szkolny, który ze względu na czasy, w jakich przyszło nam żyć, będzie różnił się od wszystkich poprzednich. Czy w całym tym „zamieszaniu” maseczki w szkołach będą obowiązkowe? Minister wyjaśnia.

Czy maseczki w szkołach będą obowiązkowe?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Wszystko w tym przypadku będzie zależeć od szkoły, gdyż w każdej placówce sytuacja jest nieco inna. W Polskim Radiu 24 minister edukacji Dariusz Piontkowski po ponownych dyskusjach z Głównym Inspektoratem Sanitarnym oznajmił, że nie zostanie wprowadzony  odgórny nakaz dla uczniów i nauczycieli odnośnie zasłaniania ust i nosa w miejscach wspólnych. W sytuacji, gdy w danej placówce trzeba będzie podjąć dodatkowe środki ostrożności, decyzję w tej sprawie będzie podejmował dyrektor.

Rozważaliśmy jeszcze raz, co zrobić z obowiązkiem noszenia maseczek i pierwotnie wskazaliśmy, że takiego obowiązku nie będzie. Natomiast tam, gdzie warunki szkolne, bardzo wąskie korytarze, wielkość szkoły bądź stan zagrożenia epidemicznego będzie wskazywał na to, że trzeba będzie podjąć jakieś dodatkowe środki ostrożności, to wtedy dyrektor chyba powinien zalecić osłony nosa i ust w miejscach wspólnych – na korytarzach, klatkach schodowych czy w szatniach

Minister edukacji dodał również, że w przypadku, gdy „ktoś czuje się bardziej zagrożony, może założyć maseczkę czy przyłbicę i w ten sposób na pewno będzie bezpieczniejszy”.

Nauczyciele na całym świecie stają na głowie, aby przygotować klasy na przyjęcie uczniów w dobie pandemii koronawirusa.