Lekarze ostrzegają – w ciągu dwóch lat pojawi się groźniejsza mutacja COVID-19
Pandemia w naszym kraju trwała około 2 lata. W przeciągu tego czasu co róż pojawiały się nowe warianty, mutacje i odmiany. Każda z nich miała jakieś szczególne działanie. Obecnie można powiedzieć, że wirus powoli słabnie. Mimo, że Europie zachodniej zauważono wzrost zachorowań spowodowany podwariantem BA.2 w naszym kraju liczba zakażeń spada. Jednak eksperci przestrzegają przed zbyt szybkim świętowaniu. W przeciągu 2 lat ma pojawić się nowa groźniejsza mutacja COVID-19.

źródło: canva
Mutacja groźniejsza niż Omikron
Dziś najszybciej rozprzestrzeniającą mutacją jest omikron i jego warianty. Jednakże angielski lekarz Chris Whitty ostrzega, że w przeciągu dwóch najbliższych lat może pojawić się nowa odmiana COVID-19. Co więcej ma być zdecydowanie groźniejsza niż jego poprzednik omikron. Dlatego też dr Chris Whitty przestrzega przed zbyt szybkim werdyktem co do zakończenia się pandemii.
Omikron po raz pierwszy został wykryty w listopadzie zeszłego roku. Spowodował znaczny przyrost liczby zachorowań. Dzięki szybkiej reakcji resortu zdrowia zakażenia zostały względnie opanowane. Obecnie omikron jest najgroźniejszą mutacją COVID-19.
Dlaczego mimo spadku liczby zakażeń nie możemy mówić o końcu pandemii?
Spowodowane jest to głównie tym, że wirus cały czas może mutować. Służba zdrowia nie jest wstanie przygotować się wcześniej na dany wariant, ponieważ ciężko jest to przewidzieć. Inne objawy, dolegliwości i sposoby leczenia. Dlatego też nie można mówić o ustabilizowaniu się sytuacji, gdyż jest to po prostu chwilowe „zaleczenie” obecnego wirusa.
Pojawienie się groźniejszego szczepu może „znacznie zmienić naszą równowagę ryzyka” – powiedział sir Chris Whitty.
Uważa on bowiem, że nowe mutacje mogą być znacznie bardziej niebezpieczne dla naszego zdrowia niż obecny omikron.

źródło: canva
Jak może być przyszła mutacja COVID-19?
Naukowa Grupa Doradcza ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (SAGE) również ostrzega przed pojawieniem się nowego wariantu. Istnieje możliwość, że przyszła mutacja będzie jeszcze bardziej śmiercionośna i tak jak MERS, będzie zabijać jedną na trzy osoby.
„Dzieje się tak, ponieważ Omikron wyewoluował z innej części linii wirusa i nie ma gwarancji, że następny szczep wyewoluuje bezpośrednio z niego” – tłumaczy Daily.