Kourtney Kardashian wyjawiła, że przez rok nie pozwoliła swojemu synowi zjeść frytek z Mcdonald’s
Rodzina Kardashianów jest bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych, ale i na całym świecie. Poszczególni domownicy robią zawrotną karierę w sektorze kosmetycznym, modowym czy social mediach. Ich codzienne życie możemy oglądać w programie „Z kamerą u Karashianów”. Co tym razem zwróciło naszą uwagę?
Tym razem szczególne zainteresowanie fanów przykuł wywiad z Kourtney Kardashian, w którym opowiada o swojej wewnętrznej przemianie dotyczącej odnowy biologicznej. Bardzo możliwe, że ten temat został poruszony, aby promować wprowadzenie na rynek nowej marki gwiazdy. Firma będzie zajmowała się produkcją oraz dystrybucją naturalnych suplementów o nazwie Lemme.
Jednak to co najbardziej zaskoczyło ludzi to fakt, że Kourtney zabroniła swojemu synowi Mansonowi przez rok jeść frytek z McDonald’s.
Dzisiaj miałam okazję spotkać się sam na sam z moim synem [Masonem], a on powiedział: „Mamo, potrzebuję dzisiaj frytek z McDonald’s, proszę. Minął rok, odkąd je jadłem”. Pomyślałam: „Dzisiaj nie jest ten dzień, przepraszam”.
Manson to najstarszy z trójki dzieci Kourtney. Mimo, że jej pociechy mogą mieć to co tylko zapragną w kwestii odżywiania ich matka jest bardzo surowa. To właśnie przyjście na świat pierwszego dziecka rozpoczęło jej podróż do zdrowia.
Kiedy miałam dzieci, to był moment, kiedy naprawdę to podkręciłam i zaczęłam traktować to bardziej poważnie. Nicole Richie naprawdę pomogła. Była jedną z moich jedynych przyjaciółek, które miały dzieci przede mną. Powiedziała: „Musisz kupić tę książkę, „Super Baby Food”, w której było wszystko o robieniu [własnego] jedzenia dla dzieci. Nauczyła mnie o organicznych produktach i szczerze mówiąc, zmieniła moje życie, jeśli chodzi o to, jak zaczęłam się odżywiać. Potem to już był efekt kuli śnieżnej. – wyznała w wywiadzie Kourtney Kardashian
