×

Jedna chwila zrujnowała życie Karoliny. „Bardzo proszę, pomóż mi w mojej walce…

Nieraz pokazaliście już, że macie wielkie serca, za co DZIĘKUJEMY w imieniu wszystkich, którzy otrzymali od Was każdą, nawet najmniejszą pomoc. Pomoc, o którą prosimy ponownie. Jedna chwila wystarczyła, żeby życie 33-letniej Karoliny Bronowicz obróciło się o 180 stopni.

Karolina cudem przeżyła nieszczęśliwy wypadek. Każdego dnia walczy o to, aby odzyskać to, co straciła jakiś czas temu. Walczy, aby odzyskać zdrowie. Musimy jej w tym jednak pomóc.

Tragiczne konsekwencje nieszczęśliwego wypadku

Kilka miesięcy temu Karolina Bronowicz uległa nieszczęśliwemu wypadkowi. Kiedy w stanie krytycznym trafiła do szpitala, lekarze nie dawali jej większych szans.Wielopoziomowe złamanie kręgosłupa, liczne złamania żeber, łopatki czy odma płucna to tylko niektóre z licznych urazów, które odniosła 33-latka.

Poszkodowana niemal natychmiast trafiła na stół operacyjny, gdzie zespół specjalistów walczył o życie dziewczyny. Następnie z ostrą niewydolnością oddechową będąc w śpiączce została przeniesiona na Oddział Intensywnej Terapii, gdzie podłączono Karolinę do urządzeń utrzymujących życie.

Kilka dni później odbyła się kolejna operacja. 33-latkę przy życiu utrzymywał respirator i sonda, przez którą była karmiona.

„Kiedy się obudziłam, zorientowałam się, że nie czuję niczego poniżej żeber. Że nie dam rady poruszać nogami. Dotarło do mnie, że jestem sparaliżowana!”

To chyba najgorsza rzecz, z jaką może się zmierzyć aktywna, młoda i w pełni zdrowa osoba. Taką osobą była Karolina. Uwielbiała chodzić po górach, żeglować, jeździć na nartach i służyć w Wojsku Obrony Terytorialnej. Dzisiaj po tym wszystkim zostały tylko wspomnienia. Dzisiaj Karolina ma zupełnie inne cele i marzenia.

Od 4 miesięcy jest w szpitalu, gdzie uczy się poruszać na wózku inwalidzkim i samodzielnie funkcjonować. Mimo beznadziejnych rokowań, już jest o niebo lepiej, niż było tuż po wypadku. Bez wątpienia ogromną rolę odegrał tutaj charakter 33-latki. Karolina nauczyła się już samodzielnie przesiadać na wózek i myć. Teraz uczy się pokonywać krawężniki i ćwiczy chodzenie w ortezach. Do odzyskania przynajmniej cząstki ze sprawności, którą charakteryzowała ją przed wypadkiem, wciąż jest jednak bardzo daleko.

Prośba o pomoc

Aby możliwe były kolejne postępy i dalsza walka o sprawność, konieczna jest kontynuacja rehabilitacji, koszty takiego leczenia przekraczają możliwości finansowe moje i mojej rodziny.

Proszę, nie przechodź obojętnie…

Pomoc Karolinie w odzyskaniu zdrowia można TUTAJ. Celem zbiórki jest uzbieranie pieniędzy na intensywna rehabilitacja z wykorzystaniem technologii HAL.

Źródła: www.siepomaga.pl

Może Cię zainteresować