×

Milion za życie Kamili. „Proszę o pomoc, bo następny oddech może okazać się ostatnim”

Kamila Borkowska pilnie potrzebuje naszej pomocy w walce ze śmiertelnie niebezpieczną chorobą. Tylko wspólnymi siłami możemy uratować życie dziewczyny.

Proszę Cię o pomoc, bo boję się, że mój następny oddech może okazać się ostatnim!

Kamila choruje na mukowiscydozę

Kamila Borkowska ma 23 lata i pochodzi ze Starej Kiszewy w woj. pomorskim. Kiedy przyszła na świat nic nie wskazywało na to, że za kilka lat jej życie zmieni się o 180 stopni za sprawą choroby. Gdy miała zaledwie 6 lat, wykryto u niej nieuleczalną chorobę – mukowiscydozę. Dlaczego tak późno? Kiedyś nie było badań przesiewowych. Dzisiaj podstępną chorobę można wykryć zdecydowanie wcześniej.

W końcu i u mnie zaczęła postępować, bardzo szybko. Ostatnie lata mojego życia to prawdziwy koszmar… Nawracające odmy, potem operacja resekcji części płuca, cukrzyca, częste krwioplucia. Do tego wszystkiego kolejny cios – bakteria, która dyskwalifikuje mnie z szansy na przeszczep!

„Proszę o pomoc, bo następny oddech może okazać się ostatnim”

Choroba odbiera Kamili coraz więcej sił, a zwłaszcza oddech, bez którego życie jest niemożliwe. Aby zobrazować Wam jeszcze bardziej, jak poważna jest sytuacja, wyobraź sobie, że 23-latka nie jest w stanie już samodzielnie oddychać. Od blisko 5 lat jest na całodobowej tlenoterapii, bez której nie jest w stanie funkcjonować.

Z każdym dniem jest coraz gorzej. Moje życie to już tylko egzystencja z nadzieją, że coś się zmieni, choroba się zatrzyma, a ja nie odejdę z tego świata w momencie, gdy dopiero powinnam zaczynać życie! – czytamy na portalu siepomaga.pl

Jedyna nadzieja

Kamila wie, że nie może się poddać, kiedy na horyzoncie pojawiła się szansa na uratowanie życia. Ostatnia deska ratunku – tak powiedział lekarz. Mowa o specjalistycznym leku przyczynowym, który nie tylko zatrzymuje niektóre objawy mukowiscydozy, ale niektóre z nich także cofa!

Choć lek jest, do jego otrzymania jeszcze długa droga, a to ze względu na jego cenę. W Polsce leki ratujące życie osób chorych na mukowiscydozę wciąż nie są refundowane.

To cios prosto w serce – wiedzieć, że jest dla ciebie ratunek, ale nie masz tak gigantycznych pieniędzy, by żyć… Bez pomocy innych, bez Twojej pomocy, umrę… Muszę jak najszybciej zebrać pieniądze na leczenie, choć jego koszt przyprawia o zawrót głowy. To blisko sto tysięcy złotych miesięcznie… 

Pomóżmy Kamili cieszyć się życiem. Pomóżmy Kamili żyć. Każda, nawet najmniejsza pomoc, jest na wagę złota.

Pomóc Kamili możesz TUTAJ

Proszę, pomóż mi. Za każdą formę wsparcia z całego serca dziękuję

Mukowiscydoza

Mukowiscydoza to wrodzona choroba genetyczna, która wpływa głównie na pracę układu oddechowego i przewodu pokarmowego. Szacuje się, że problem mukowiscydozy w Polsce dotyczy jednego na 5 tysięcy urodzonych dzieci, a około 2-5% ludzkiej populacji jest nosicielami zmutowanego genu, który powoduje chorobę. Przyczyną schorzenia jest mutacja genów, które dziedziczymy. Organizm osoby chorej w nadmiernych ilościach wywołuje śluz wywołując tym samym zaburzenia wszędzie tam, gdzie są gruczoły śluzowe. Śluz m.in. zatyka oskrzela i oskrzeliki i utrudnia oddychanie, blokuje przewody wyprowadzające z trzustki enzymy trawienne, które przez to nie dostają się do jelit, a także zatyka nasieniowody, prowadząc do utraty płodności.

Źródła: www.siepomaga.pl
Fotografie: www.siepomaga.pl

Może Cię zainteresować