Postawiono kabinę, która w 40 sekund zabija wirusy. Jest testowana na jednym z lotnisk

Jak będzie wyglądać przyszłość lotnictwa, kiedy życie ludzi wróci do normy? Jak będą wyglądały loty? Czy ludzie będą mogli siedzieć obok siebie? Czy trzeba będzie latać w maseczkach? To pytania, na które wciąż nie znamy odpowiedzi. Jedno jest pewne, lotnictwo długo nie wróci do tego, jak wyglądało jeszcze przed wybuchem pandemii. Tymczasem na niektórych lotniskach już widać pierwsze zmiany. Jednym z nich jest lotnisko w Honkongu.

Specjalna budka do walki z wirusami

W historii miały już miejsce wydarzenia, które zmieniły zasady bezpieczeństwa stosowane na lotniskach. Jednym z nich były zamachy z 11 września. Od tego momentu przed wejściem na pokład pasażerowie są poddawani szczegółowym kontrolom bezpieczeństwa. Pandemia koronawirusa najprawdopodobniej także zmieni sposób latania, a zwłaszcza kontroli stanu zdrowia. Już są ku temu pierwsze przesłanki.

Na lotnisku w Hongkongu postawiono już specjalną budkę marki CLeanTech, która w zaledwie 40 sekund jest w stanie zdezynfekować pasażera zabijając wszelkie wirusy przenoszone na jego skórze czy ubraniach. Kabina ma wykorzystywać do tego specjalny spray dezynfekujący. Zanim jednak się z niej skorzysta, każda osoba przechodzi pomiar temperatury. Na dzień dzisiejszy, w fazie testów, z budki korzysta wyłącznie personel lotniczy. Jeśli urządzenie się sprawdzi, wkrótce dezynfekcji będą poddawani pierwsi pasażerowie.

Bezpieczeństwo i dobre samopoczucie personelu lotniska i pasażerów jest priorytetem. Chociaż pandemia uderzyła w ruch lotniczy, to nie szczędzimy wysiłków, aby zapewnić, że lotnisko jest bezpiecznym środowiskiem dla wszystkich podróżujących – zapewnił Steven Yiu, zastępca dyrektora ds. świadczenia usług na lotnisku w Hongkongu

Czy takie urządzenia pojawią się także na innych lotniskach? Choć specjalna budka na chwilę obecną wciąż jest testowana, eksperci przewidują, że wkrótce zastaniemy ją już na wszystkich kontynentach.

Lotnisko w Honkgonu

Lotnisko z Honkongu jako pierwsze wprowadziło systemy dezynfekujące i wcale nie chodzi tutaj tylko o wspomnianą wcześniej kabinę. Na lotnisku stosowane są specjalne natryski na wszystkich powierzchniach dotykowych. Do tego dochodzą specjalne roboty sprzątające wyposażone w światło ultrafioletowe i sterylizatory powietrzne. Przedstawiciele lotniska uważają, że innowacyjne rozwiązanie pozwala im się pozbyć 99,9 procent wszystkich drobnoustrojów. Jeśli tak jest faktycznie, latanie, a zwłaszcza przemieszczanie się wśród innych pasażerów lotniska wydaje się być bezpieczne. Pytanie tylko, jak będą się miały do tego ceny biletów lotniczych? Czy te powędrują w górę czy wręcz przeciwnie, aby zachęcić potencjalnych pasażerów do zakupu biletów…