Ekspert krytykuje Niedzielskiego za obietnice zniesienia obostrzeń. „Będzie VI fala”
Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej dr Paweł Grzesiowski krytykuje ostatnią wypowiedź ministra Niedzielskiego. Nie zdradza się, że nadchodzi koniec pandemii i jest przeciwny całkowitemu zniesieniu obostrzeń.
Dr Grzesiowski o znoszeniu obostrzeń: Będzie VI fala
Lekarz był gościem radia ZET, zapytany przez dziennikarkę o najnowszą deklarację ministra zdrowia nie przebierał w słowach. Według niego nie powinniśmy w kwietniu rezygnować z obostrzeń.
Nie pierwszy raz pan minister Niedzielski sygnalizuje coś, co nie jest zgodne z aktualną sytuacją i wiedzą. To nie jest moment ogłaszania końca pandemii. Tego rodzaju rekomendacja z ust niemedyka brzmią irracjonalnie – powiedział w rozmowie z radiem ZET Grzesiowski
Według eksperta kolejne kraje Europy, które poluzowały przepisy już zmagają się z rosnącą ilością zachorowań. Taka decyzja również może spowodować podobną sytuację w Polsce.
Omikron przeszedł kolejną mutację i jest to teraz odmiana BA.2, która jest jeszcze bardziej zakaźna – mówił lekarz
🎥 @grzesiowski_p o znoszeniu obostrzeń: Marzycielskie plany pana ministra @a_niedzielski. Nie są absolutnie na czasie. Mamy wariant BA.2, jeszcze bardziej zakaźny@RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET
Cała rozmowa tu ⬇️https://t.co/7kJxAMJiMv pic.twitter.com/VEdscKMMqE
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) March 18, 2022
Lekarz uważa, że nie ma naukowych podstaw do znoszenia izolacji
Doktor Grzesiowski twierdzi również, że nie powinniśmy zrezygnować z noszenia maseczek. Twierdzi, że znoszenie obostrzeń to marzycielskie plany Niedzielskiego, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. Pojawienie się nowego, bardziej zakaźnego wariantu Omikrona może plany polityka zmienić.
Jesteśmy teraz w sytuacji bardzo niestabilnej z powodu zmiany otoczenia, mamy wariant wirusa jeszcze bardziej zakaźny i ogłaszanie społeczeństwu możliwości zniesienia ograniczeń pandemicznych jest przedwczesne – powiedział doktor w rozmowie z radio ZET
Według immunologa uchodźcy będą bardziej podatni na zachorowania
Długa i męcząca podróż, wyziębienie, stres i niedożywienie. To właśnie przyczyny obniżenia odporności, które mogą wpływać na większą ilość zakażeń wirusem. Uchodźcy przebywają w dużych skupiskach ludzi, gdzie nie jest możliwe zachowanie bezpiecznego dystansu.
Ponad to, osoby, które są zarażone i ich test wychodzi pozytywny, nie mają możliwości izolacji. Ich stan jest dobry, więc nie są skierowane do szpitala, lecz nie posiadają swojego mieszkania, w którym mogli spędzić kwarantannę.
Słyszymy od koleżanek i kolegów z punktu testowania, że co trzeci obywatel Ukrainy jest dodatni, jeśli zgłasza się na test z powodu objawów – mówi lekarz