×

Naukowcy odkryli, co zabija COVID-19? To może być przełomowe odkrycie w walce z pandemią

Naukowcy z całego świata wciąż głowią się, jak powstrzymać pandemię COVID-19. Choć opracowanie szczepionek jest niewątpliwie milowym krokiem w tym kierunku, wciąż prowadzone są kolejne badania, których celem jest ochrona milionów ludzkich istnień. Istotnego odkrycia dokonali w ostatnim czasie naukowcy z amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology (MIT). Wstępnie badania wykazały, że wiurs SARS-CoV-2 może być podatny na działanie fal ultradźwiękowych.

Badanie

Badania zostały przeprowadzone na Wydziale Inżynierii Mechanicznej w Massachusetts Institute of Technology. Naukowcy zauważyli, że fale ultradźwiękowe o częstotliwościach obrazowania medycznego mogą zabijać wirusa SARS-CoV-2. Okazało się, że do zapadania powłoki, białek szczytowych, a przede wszystkim ich rozerwania dochodzi podczas wibracji o częstotliwości 25-100 MHz. Warto zaznaczyć, że to dopiero wstępne badania oparte na ograniczonych danych, z których wnioski będą wymagać dalszej analizy. Nie mniej jednak odkrycie naukowców zapowiada się bardzo obiecująco i kto wie, czy wkrótce nie przyczyni się do leczenia chorych na COVID-19.

Udowodniliśmy, że ta metoda działa, powodując widoczne uszkodzenia powłoki i prawdopodobnie niewidoczne uszkodzenia RNA wirusa. Mamy nadzieję, że nasz artykuł rozpocznie dyskusję i wzbudzi zainteresowanie badaczy różnych dziedzin – mówi Tomasz Wierzbicki, profesor mechaniki stosowanej na MIT

Wyniki badań opublikowano w portalu ScienceDirect – portalu, który zawiera jedną z największych kolekcji recenzowanych artykułów.

Przypomnijmy, że na dzień dzisiejszy wciąż oficjalnie nie wynaleziono skutecznego leku na COVID-19. Czyżbyśmy właśnie mieli do czynienia z przełomem w tym kierunku?

Harvard, MIT researchers find MOOC learners using multiple accounts to cheat

Lockdown w Polsce

Sytuacja w Polsce robi się coraz bardziej poważna. Trzecia fala pandemii „narasta i przyspiesza”. Chorych na COVID-19 lawinowo przebywa, a w szpitalach zaczyna brakować wolnych łóżek i respiratorów, których zajętych jest w sumie ponad 70%. Stoi za tym m.in. brytyjska mutacja SARS-CoV-2, która odpowiada za ponad połowę zachorowań na COVID-19 w naszym kraju.

Rząd postanowił reagować. Wczoraj minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił, że obostrzenia, które obowiązywały dotychczas w czterech regionach Polski (Warmia i Mazury, Mazowsze, Pomorze i ziemia lubuska), zostają rozszerzone na cały kraj. Oznacza to, że już od 20 marca w całej Polsce zostaną zamknięte galerie handlowe, hotele (z wyjątkiem tych pracowniczych), placówki kulturowe czy miejsca do uprawiania amatorskiego sportu. Ponadto nauka w klasach 1-3 znów będzie odbywać się wyłącznie w trybie zdalnym. Minister zdrowia zaapelował również do wszystkich pracodawców o przejście na pracę zdalną w celu maksymalnego ograniczenia mobilności.

Nowe ograniczenia będą obowiązywać przynajmniej do 9 kwietnia.

Źródła: wp.pl
Fotografie: pixabay.com

Może Cię zainteresować