×

Specjalista ds. uzależnień: „Dawanie dziecku smartfona to tak, jak dawanie mu narkotyków”

Wielu ludzi nie wyobraża sobie dnia bez telefonu, komputera czy internetu. Jesteśmy uzależnieni od nowych technologii i nie ulega to najmniejszej wątpliwości. Oczywiście, w wielu przypadkach zmusza nas do tego chociażby praca czy inne obowiązki. Problem pojawia się jednak, kiedy z tego typu rozwiązań korzystają najmłodsi.

Badania przeprowadzone w 2016 roku, które skomentowała Katarzyna Czuchaj z Mobile Institute, wykazało, że z 714 przebadanych rodziców aż 82% potwierdziło, że ich dzieci korzystają z urządzeń mobilnych. W przypadku dzieci poniżej 2. roku życia wskaźnik ten wynosił 38%. Powyżej 8 roku życia z telefonów regularnie korzystało już 100% dzieci.

„Dawanie dziecku smartfona to tak, jak dawanie mu narkotyków”

Do przerażających wniosków doszli naukowcy z Wielkiej Brytanii na temat wpływu korzystania z telefonów przez nastolatków. Jeżeli jesteś rodzicem, to jest zapoznaj się proszę z tymi spostrzeżeniami.

Zawsze mówię ludziom, że kiedy dajesz swojemu dziecku tablet lub telefon, naprawdę dajesz im butelkę wina lub gram koksu – mówi Mandy Saligari, specjalistka ds. uzależnień w klinice odwykowej w Harley Street w Anglii

To nie żarty! Okazuje się, że długie godziny spędzone na telefonie mogą być tak samo niebezpieczne dla nastolatków, jak narkotyki czy alkohol. To bardzo istotne spostrzeżenie zważywszy na fakt, że jeszcze nie dawno czas spędzony z telefonem w ręku był pomijany jako czynnik uzależniający młodych ludzi.

Wynik badań są przerażające

Przeprowadzone w Wielkiej Brytanii badania wykazały, że aż 1/3 tamtejszych dzieci w wieku od 12 do 15 lat nie ma odpowiedniej równowagi pomiędzy czasem spędzonym na telefonie, a innymi zajęciami. Najciekawsze, a zarazem najbardziej przerażające jest to, że te młode osoby wiedzą, że robią źle, ale przez swoje uzależnienie nic z tym nie robią. Sama ilość czasu spędzonego przede telefonem to jednak nie jedyny problem.

Moimi klientami są również 13- i 14-letnie dziewczęta, które uważają pisanie o seksie jak coś zupełnie normalnego – podkreśla Saligari

Zdaniem specjalistki wiele młodych dziewcząt przesyłanie nagich zdjęć do znajomych uważa za zupełnie normalne. Tymczasem prawa jest taka, że takie sytuacje najczęściej oznaczają brak szacunku do samego siebie.

Jeśli dzieci mają szacunek dla samego siebie, to są mniej skłonne do wykorzystywania się w ten sposób

Jak to możliwe, że ilość uzależnień rośnie z roku na rok mimo tak wielu zapewnień rodziców o walce z tym problemem u swoich dzieci? Badania pokazują, że średnio 4 na 10 rodziców, którzy posiadają dzieci w wieku od 12 do 15 lat, nie kontroluje czasu spędzonego przez dzieci na telefonach komórkowych. Często odpowiedzialny jest za to brak interakcji między rodzicem, a dzieckiem, za co paradoksalnie odpowiadają m.in. właśnie urządzenia elektroniczne.

Dr Redesky powiedział, że „dzieci uczą się poprzez obserwację rodziców. Jeśli tak się nie dzieje, wpływa to na ich rozwój”. Pamiętajmy, że kiedy dziecko nagminnie korzysta z telefonu, nie obserwuje. Nie uczy się. Nie rozwija. Spójrzmy też na całą sytuacje z nieco innego strony. Jeśli to Ty jesteś osobą, która często korzysta z telefonu, podczas gdy dziecko próbuje z Tobą porozmawiać lub po prostu wymaga od Ciebie odrobinę uwagi, nie dziw się, że później będzie zachowywało się podobnie.

Czy tego właśnie chcesz?

Źródła: www.healthy-holistic-living.com
Fotografie: www.pxfuel.com

Może Cię zainteresować