×

Każdy mieszkaniec Iranu miał już COVID-19. Mimo to nie osiągnięto tam odporności zbiorowej

Badania donoszą, że każdy Irańczyk z różnym skutkiem przeszedł już zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Wydawać by się więc mogło, że tamtejsza populacja osiągnęła odporność zbiorową, o której tak wiele się mówi w kontekście pandemio COVID-19. Prawda jest jednak zupełnie inna. Jak to możliwe?

Iran jednym z pierwszych krajów, w którym pojawił się COVID-19

Iran to jeden z pierwszych krajów na świecie, do którego dotarł wirus SARS-CoV-2. To również jedno z ostatnich państwo, w którym rozpoczęto masowe szczepienia. Obecnie zaszczepionych jest około 23% tamtejszej populacji – ponad połowa mniej niż w Polsce.

Jak na dzień dzisiejszy przedstawia się sytuacja epidemiologiczna w Iranie?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie ze względu na ograniczony dostęp do informacji, za którym stoją irańskie władze. Ponadto istnieje duże prawdopodobieństwo, że opublikowane dane miałyby niewiele wspólnego z faktycznym stanem rzeczy z powodu zbyt niskiej ilości wykonywanych testów. Niestety, jest to problem zauważalny w wielu krajach na całym świecie. Nie mniej jednak udało się dotrzeć do pewnych, mniej lub bardziej miarodajnych analiz, które przeprowadził zespół Mahana Ghafariego z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

Analizie zostały poddane informacje z irańskich urzędów stanu cywilnego dotyczące liczby zgonów od stycznia 2020 do połowy września tego roku. Porównano liczbę zgonów z tego okresu do analogicznego okresu z minionego roku, co pozwoliło mniej więcej oszacować, ile osób z danej prowincji zmarło z powodu COVID-19. Następnie liczbę zgonów z każdej grupy wiekowej podzielono przez współczynnik śmiertelności charakterystyczny dla danej grupy. Wynik wskazał, ile osób w danej grupie wiekowej zostało zakażonych wirusem, po czym dane zsumowano. Taka metoda szacunków liczby zakażeń jest dość powszechna wśród badaczy. Sprawdziła się m.in. w Wielkiej Brytanii czy Republice Południowej Afryki.

W Iranie niemal wszyscy chorowali już na COVID-19

Wnioski dają do myślenia. Z obliczeń wynika, że w ponad 1/3 prowincji (tj. 11 z 31) zakażonych w rożnym okresie było 100% populacji, podczas gdy niektórzy przechodzili zakażenie kilkukrotnie. Mimo to w Iranie nie osiągnięto odporności zbiorowej. Co jest tego powodem? Czy to dlatego, że odporność przeciwko chorobie z czasem słabnie? A może to wina nowych wariantów koronawirusa lub też jedno i drugie? Eksperci, którzy odnieśli się do tych badań, mają spore zastrzeżenia co do ich wiarygodności. Dodają również, że nigdzie na świecie nie udało się uzyskać odporności zbiorowej bez przeprowadzenia masowych szczepień.

Przypomnijmy, że jeszcze jakiś czas temu uważano, że po osiągnięciu ok. 60-70% zakażeń w populacji wirus SARS-CoV-2 przestanie się w niej rozprzestrzeniać. Dziś założenia te zdają się mieć już niewiele wspólnego z prawdą, co potwierdziły badania w co najmniej kilku zakątkach świata. Przykładem niech będzie brazylijskie Manaus, gdzie w październiku ubiegłego roku odsetek zakażonych mieszkańców przekroczył łącznie 76% – była wyższa niż zakładany prób odporności zbiorowej. Tymczasem pod koniec ubiegłego roku przeszła tam kolejna fala zakażeń wariantem gamma.

Nie ma kraju, który w ciągu dziewiętnastu miesięcy od początków pandemii osiągnąłby odporność zbiorową rozumianą jako próg, gdy można znieść wszelkie restrykcje, a infekcje zaczną wygasać, bo nie będzie już kogo zakazić – mówi Deepti Guardsani z londyńskiego Queen Mary University

______________________

*zdjęcia mają charakter poglądowy

Źródła: www.newscientist.com, doi.org
Fotografie: pixabay.com

Może Cię zainteresować