×

4 miejsca, gdzie dziecko pod żadnym pozorem nie może chodzić boso. Zagraża to jego życiu i zdrowiu

Chodzenie boso ma swoje zalety dla zdrowia i samopoczucia. Jednak nie wszędzie powinniśmy to robić, a zwłaszcza nasze dzieci. Dlaczego?

Chodzenie boso kształtuje prawidłowy wzorzec chodu, poprawia odporność, poprawia to także stabilność stóp. Mimo tych zalet, są miejsca, gdzie lepiej zapatrzeć dziecko buty.

Zalety chodzenia na boso przez dzieci

Aby zacząć chodzić, potrzebujemy najpierw opanować równowagę i wzmocnić układ kostno-mięśniowy. Jak to w każdej nauce bywa i tutaj, dziecko musi czuć ją zmysłami, dlatego tak bardzo zalecane jest chodzenie na bosaka.

Eksperci mówią również, że dzięki temu ciało właściwie amortyzuje obciążenie, co jest wspaniałe dla chronienia kręgosłupa i stawów.

Co więcej, chodzenie na bosaka to raj dla stóp. Umożliwia im to ich pracę, a także wzmacnia mięśnie.

Nie od dziś wiadomo, że chodzenie bez butów wzmacnia odporność, a co za tym idzie – dziecko mniej choruje.

Miejsca dozwolone na chodzenie boso dla dzieci

Zróżnicowanie faktur podłoża ma znaczenie. Pozwalaj dziecku na chodzenie boso po trawie, ziemi czy piachu. Nie dość, że zbliża się do natury to w dodatku poznaje nowe powierzchnie.

Należy jednak zachować zdrowy rozsądek i poznać teren, gdzie nasze dziecko zamierza przemierzać świat boso. Jeżeli jest to nasz ogródek, zapewne nie stanowi to problemu.

Jeżeli jednak znajdujemy się z dzieckiem w nieznanym dla nas miejscu, powinniśmy sprawdzić czy na trawie nie znajdują się rozbite butelki ze szkłem lub inne niespodzianki.

Miejsca, gdzie dzieci nie powinny chodzić boso

Na dzieci musimy mieć cały czas oko. Przyzwyczajając je do zabawy w ogródku na boso, mogą myśleć, że można ściągać buty i skarpetki wszędzie. A jak się okazuje, są miejsca, gdzie absolutnie nie powinnyśmy im na to pozwalać.

Nie wolno chodzić dziecku boso:

  1. Na łące: nie trudno się domyśleć, że podłoże może być pełne owadów, nawet tymi z żądłami. Nie trudno o skaleczenia czy użądlenie
  2. Sklepy: to miejsca, gdzie jest bardzo dużo ludzi i nie trudno nadepnąć dziecku na nogę bądź, co gorsza, przejechaniu wózkiem po stopie.
  3. Basen: lepiej zadbaj o obuwie na basen, ponieważ chodzenie na boso może skończyć się grzybicą stóp.
  4. Plaża: Nigdy nie wiadomo, co kryje się w piasku. Niech przestrogą będzie wypowiedź eksperta, dr Bartosza Pawlikowskiego, dermatologa i pediatrę.


Na plaży dziecko w ogóle nie powinno chodzić boso, a co dopiero siadać pupą na piasku. Doskonale pamiętam przypadek mojego kilkuletniego pacjenta z tęgoryjcem – larwa migras – larwy migrującej przywiezionej z Dominikany w podeszwie stopy. To najlepszy przykład. Larwa migras to pasożyty bytujące w przewodzie pokarmowym psa i przedostające się do skóry, czasem niełatwo jest je od razu usunąć. Piasek, słońce, wilgotne środowisko – to siedlisko patogenów, grzybów, pasożytów, które mogą przedostać się nawet przez grubszy naskórek w stopie, a co dopiero przez śluzówkę i miejsca intymne jak odbyt. Najlepiej, aby dziecko miało na sobie pieluchomajtki lub bawełniane przewiewne majteczki, a gołą pupą, jeśli lubi i chce, niech siada wyłącznie na kocu – uwaga! – przyniesionym z domu (nie hotelowym lub pożyczonym) 

Może Cię zainteresować