×

Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Jak obecnie wygląda chłopiec o „dwóch twarzach”?

Tres Johnson urodził się z rzadką wadą wrodzoną. Początkowo lekarze nie dawali mu szans na przeżycie. Mimo to chłopak skończył niedawno 18 lat. Choroba znacząco wpłynęła na jego wygląd, zdrowie i codzienne funkcjonowanie. Jak dziś wygląda życie osoby o „dwóch twarzach”?.

Chłopiec o „dwóch twarzach”

źródło: facebook/Tres A. Johnson’ Journey with Epilepsy and Diprosopus

źródło: facebook/Tres A. Johnson’ Journey with Epilepsy and Diprosopus

Amerykanin cierpi na bardzo rzadką wadę wrodzoną o nazwie diprosopus. Dotychczas na świecie odnotowano zaledwie 36 osób z tym schorzeniem. Chorobę wywołuje nieprawidłowo uformowane białko, a jej charakterystycznym objawem jest podwójna twarz lub zdwojona jej część.

Gdy chłopiec przyszedł na świat lekarze nie dawali mu dużych szans na przeżycie. Według danych osoby dotknięte tę wadą umierają zaraz po narodzinach. Jednak w przypadku Tresa jest inaczej. Chłopak skończył niedawno 18 lat i z każdym dniem robi postępy. To sprawiło, że w mediach został okrzyknięty mianem „cudownego dziecka”.

Tres urodził się ze zdeformowaną twarzą czaszką i rozszczepionym podniebieniem. W wyniku tego chłopak wygląda jakby miał dwie twarze. Jego oczy są nienaturalnie szeroko rozstawione a nozdrza oddzielone. Choroba spowodowała, że 18-latek jest opóźniony w rozwoju oraz cierpi na napady padaczkowe. Dzięki leczeniu udało się zmniejszyć liczbę napadów z 400 do 40 dziennie.

To był jednocześnie uroczy, ale też szokujący widok. Jedna strona twarzy była podobna do mojego najstarszego syna, druga do średniego – wspomina matka, w wywiadzie dla „The Sun”.

Po urodzeniu Tres musiał przejść wiele operacji mających na celu ułatwienie, a nawet umożliwienie mu życia. W leczeniu bardzo pomocny okazał się również olejek konopny.

Jak wygląda codzienne życie chłopca o „dwóch twarzach”?

Jego mama Brandy Jahnson prowadzi na Instagramie profil swojego syna. Założyła go w celu zwrócenia uwagi na pomoc jakiej potrzebują osoby z rzadkimi chorobami wrodzonymi. Pokazuje na nim jak wygląda codzienne życie jej syna. Pod postami można znaleźć wiele pozytywnych i podnoszących na duchu komentarzy, choć zdarzają się również niepochlebne opinie na temat 18-latka.

Nie obchodzi mnie, jak wygląda, najważniejsze, że żyje – odpowiada matka.

Źródła: www.o2.pl