×

Polacy nadużywają leków, aż 80 procent chorych na grypę nie ma gorączki. To znak ostrzegawczy!

Wysoka temperatura organizmu to znak, że broni się on przed drobnoustrojami infekującymi nasz organizm. Niestety, gorączka to zjawisko, które możemy obserwować coraz rzadziej w przypadku grypy oraz innych infekcji. Dlaczego?

Gorączka nie występuje obecnie aż u 80 procent chorujących na grypę. Tą wiadomością podzielił się prof. Wiesław Kozak z UMK w Toruniu, który od wielu lat zajmuje się badaniami na jej temat. Co gorsza, nie ma się z czego cieszyć, gdyż nie jest to dla nas dobra wiadomość, a na dodatek sami przykładamy do tego rękę. Wszystko przez to, że powstrzymujemy rozwój wysokiej temperatury, czym znacznie wydłużamy czas infekcji.

Brak gorączki złym sygnałem?

Ten problem w szczególności dotyczy osób dorosłych i starszych. Wśród dzieci do 10. roku życia gorączka natomiast jest obserwowana. Co więc robimy, że gorączka zanika?

Jeżeli blokujemy wystąpienie wysokiej temperatury, to  tym samym umożliwiamy wirusowi rozwój w komórkach naszego ciała i rozprzestrzenienie się infekcji. Sami zażywamy tak wiele środków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, że przyczyniamy się do bezsensownego blokowania naturalnej odpowiedzi odpornościowej.

Jasne, zapobiegamy w ten sposób bólowi mięśni, natomiast przyczyniamy się do większego rozwoju infekcji. Wysoka temperatura powoduje blokowanie syntezy cząstek wirusa, a gdy blokujemy gorączkę, wirus namnaża się on bez kontroli. Zawsze lepiej pocierpieć chwilę z gorączką, poleżeć i wypocić się niż zwalczać objawy syntetycznymi lekami.

Może Cię zainteresować