11-letnie badania na grupie blisko 400 tys. osób wykazały, jak radzić sobie z bezsennością
Zmagających się z bezsennością osób jest coraz więcej. Niektórzy nawet twierdzą, że wysypianie stało się we współczesnym świecie swego rodzaju luksusem. Statystyki pokazują, że już nawet około 30-50% osób miewa objawy bezsenności. W 15% przypadków objawy są do tego stopnia nasilone, że rzutują na codzienne funkcjonowanie.
11-letnie badania zdają się dawać nadzieję osobom, które mają problemy ze snem. Wystarczy, że wprowadzą w życie jedną „rzecz”.
Niedobór snu
Niedobór snu może poważnie odbić się na naszym zdrowiu. Skutki mogą być widoczne już następnego dnia. Do najczęstszych zaliczamy zmęczenie, bóle głowy, rozdrażnienie, senność, przysypianie w ciągu dnia, pogorszenie koncentracji, płytki sen czy częste budzenie się. Skutki przewlekłego niedoboru snu mogą być z kolei długofalowe i dużo bardziej poważne. W wyniku zaburzeń i braku snu wzrasta ryzyko zapadnięcia na wiele chorób przewlekłych (m.in. nadwagę i otyłość, cukrzyce, choroby jelit, choroby układu sercowo-naczyniowego, spadek libido, nowotwory). Wzrasta także umieralność pacjentów zmagających się z przewlekłymi problemami ze snem.
Jak więc radzić sobie z bezsennością?
Badanie
W trwającym 11 lat badaniu w ramach brytyjskiego projektu Biobank wzięło udział blisko 400 tys. osób. Badanych podzielono na trzy grupy pod kątem ilości aktywności fizycznej, która miała miejsce w ich codziennym życiu. Naukowcy wzięli pod lupę sen badanych tj. jego długość, zgłaszaną bezsenność, występowania chrapania, a także ocenę senności w ciągu dnia. Wyniki dają do myślenia. Okazuje się, że aktywność fizyczna ma wiele wspólnego z jakością naszego snu.
Odkryliśmy, że badani, którzy zgłaszali najgorszą jakość snu i którzy najmniej ćwiczyli, mieli największe ryzyko zgonu z powodu chorób serca, udaru i nowotworów – mówi epidemiolog Bo-Huei Huang z University of Sydney
Spójrzmy na liczby. Okazało się, że w przypadku osób, które źle sypiały, ryzyko przedwczesnego zgonu był o 23% wyższe. I tak oto ryzyko śmierci z powodu chorób serca wzrastało aż o 39%, a z powodu nowotworu o 13% niż w przypadku osób, które uprawiały jakąś formę aktywności fizycznej.
Zalety aktywnego trybu życia
Aktywność fizyczna będzie przekładać się nie tylko na jakość naszego snu. Liczne badania i analizy wykazały, że ludzie, w których życiu obecny jest sport, częściej lepiej się odżywiają, są zamożniejsi i korzystają z lepszej opieki zdrowotnej. Największą zaletą regularnej aktywności fizycznej jest jednak nasze zdrowie i dużo lepsze samopoczucie. Z badań opublikowanych w 2019 roku wynika, że regularna aktywność fizyczna przekłada się na dodatkowe trzy lata życia.
Ile czasu na aktywność fizyczną powinniśmy poświęcać?
Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia mówią o 150 minutach umiarkowanej aktywności fizycznej lub 75 minutach intensywnego wysiłku tygodniowo.
Aktywność fizyczna na poziomie rekomendowanym przez WHO lub wyższa wydaje się eliminować większość szkodliwych powiązań między niską jakością snu i śmiertelnością – zauważają badacze w pracy opublikowanej w „British Journal of Sports Medicine”.